No to czas na krótki opis tego co działo się w Ślesinie. Przed turniejem myślałem że całego pecha wyczerpałem w czasie podróży... Za Chodzieżą okazało się że ukradziono pół metra szyny

przez co cofneli pociąg spowrotem do Chodzieży tam szybko na pks w autobus i do Poznania. Dojechałem 2h później niż miałem dojechać... Ale to była podróż
Gdy dojechaliśmy do celu od razu mi się spodobało miejsce jeziorko domki blisko sklep

W piątek graliśmy terminatora na początku szło mi bardzo dobrze bo miałem około 8k ale potem zaczął mnie zagadywać Tuczas i ogrywać

W sumie odpadłem w głupi sposób ale to rozdanie nie było kluczowe wcześniej nie potrzebnie oddałem również jemu prawie 3k próbując go wy blefować akurat trafił monstera i na jego allin musiałem się zwinąć. Na stoliku to ja byłem jednym z najaktywniejszych graczy glory siedział i tylko patrzał

(dlatego był 5:P) ale dzięki odpadnięciu poznałem dużo ludzi hehe:) Ale nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre

Usiadłem do stolika cashowego 5/5 zaczynaliśmy w składzie pepone, jasiotaxi, deoder, johny potem dosiadł się grabson i kilka innych osób w sumie na cashu poszło bardzo dobrze i wyjazd nie jest do końca stracony
Sobota to side event 250+25
Na stoliku miałem: Kilera, JD, Pawcia, Amazonita, mn, barlogosa, Pana Janusza i kogoś jeszcze ale wyleciało
Turniej zacząłem spokojnie na początku lekki spadek a potem już tylko podróż w górę najpierw mocno skróciłem mb następnie wyelimonwałem barlogosa. Kilka wygranych puli i miałem stack powyżej 20k później nowy diler i uwaga przez godzinę nie dostałem żadnej wyższej karty niż 5

potem kilka nowych osób na stole między innymi Grabson i Tuczas w późniejszym etapie dosiadł się Łukasz Wasek gra była fajna i nabudowałem się do 26k potem zaliczyłem większy spadek i przenieśli mnie do innego stolika gdzie zasiadłem z 18k. Nawet się nie spodziewałem że przeżyje tam taki koszmar

Przegrywam z tripsem asów z fullem na 66 od razu przypomniał się usop poznań... zostaje mi chyba z 1075

oddaje trzy razy ante i jestem na dużej ostatnie rozdanie przed przerwą którego rozdanie wymusiłem ja bo chciałem odpaść na dużej

po oddaniu ante 100 i położeniu dużej 600 zostaje mi 75

odsłaniam karty i widzę AA

podwajam się starcie z pepone który był na sb i miał TT. Po przerwie zagrywam allina w ciemno nie odsłaniając kart do końca dostaje dwa calle gdy jest showda i wygrywam mając J5

potem allin i odbudowuje się do 8k... znowu spadam do 5 i nie mam na co czekać muszę zagrać allina podnoszę Q3 trefl najpierw jest rais i call a ja wale allina i dostaje dwa calle pula to jakies 18-20 k doliczając ante i blindy flop QQ4 myślę nie jest źle ale jak widzę co robi deoder to zaczynam wierzyć w to że ma wyższą damę ale obywatel_g też mu dokłada... turn 5 deoder wali za 8k myślę na pewno ma damę obywatel call river 6 deoder check obytwale również i co pokazał deoder? 78... Żegnaj turnieju... Miejsce 11 ...