Poker to gra dla myślących :) Czym karmicie swój mózg??

Goshti · Postautor: **Goshti** » 27 lip 2009, 00:57

Jeść to nic specjalnego, jakaś muzyczka czy TV w tle ale to jako krajobraz, ale alko unikam góra jeden bro

rofel · Postautor: **rofel** » 30 lip 2009, 00:15

Ja sie ciesze ze z reguly pijam poza domem i nie mam wtedy dostepu do pokera

White_Rabbit · Postautor: **White_Rabbit** » 06 sie 2009, 23:40

Polecam Yerba Mate albo standardowo kakao

W sieci jest duzo poradników na różnego typu sytuacje, co prawda pokerowych nie ma,
ale jest parę stron gdzie mózg pełni podobną do pokerowego wysiłku rolę.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/co_j ... --1-a.html

Taki skromny przykład :twisted:

.

Postautor: **gama** » 07 sie 2009, 21:30

Noo i tu się zgodzę z przedmówcą - Yerba jest o wiele lepsza od wszystkich kaw, coca coli, tigerów i wszelkich innych pobudzających napojów. Tylko Yerbę trzeba pokochać od pierwszego siorbnięcia

Postautor: **Sith** » 11 sie 2009, 18:20

gama87, - jakoś tą Yerbe specjalnie przyrządzasz (czytalem ze jakies bombelini czy inne cuda są potrzebne

) - czy tradycyjnie zalewasz gorącą wodą w kubku?

Postautor: **gama** » 11 sie 2009, 18:59

Yerby nie da się tak zalać w kubku, żeby można było ją normalnie pić, bo najadłbyś się samej herbaty

"Urządzenie", o którym piszesz to bombilla, czyli nic innego jak taka słomka z sitkiem na końcu (które w sumie trochę jak łyżeczka wygląda), żeby fusów nie pić. Może dam zdjęcie, żeby było łatwiej zobrazować:
http://www.herbata-lomza.pl/media/bombi ... 20duza.jpg

Ogólnie to jest o tyle niezbędne, że gdy parzymy normalną herbatę, to potem możemy przelać przez sitko, wyrzuć fusy i pić spokojnie. Pijąc yerbę nie wyrzucamy fusów, ponieważ utrzymuje ona moc, witamy, smak etc nawet do 5-tego, 6-stego zaparzania. Z tego też powodu pijemy yerbę przez bombillę i jak się zacznie kończyć to dolewamy wody (nigdy nie wrzątek, bo będzie okropny smak - temp. ok 75 st.C).
Zamiast kubka często używa się tzw. matero:

http://tipidobrejkawy.com/Yerba%20Mate/ ... mbilla.jpg

Jest to takie naczynko, w oryginale robione z tykwy. Ja jednak piję w matero ceramicznym, ponieważ o to z tykwy bardzo trzeba dbać i dokładnie osuszać, żeby pleśń nie powstała - takie z ceramiki po prostu myjemy jak każde inne naczynie i jest spokój

Może kiedyś sprawię sobie takie oryginalne z tykwy, ale to na specjalne okazje, a na co dzień do ozdoby

Poza matero mamy jeszcze naczynie o nazwie guampa, ale ono służy do yerby na zimno i są robione ze zwierzęcych rogów:
http://flaa.ushuaia.pl/images/yerba/guampa.jpg

Co do yerby to ma jedną super zaletę, której nie mają inne herbaty: yerba mate zaparza się tak samo w gorącej wodzie, jak i w lodowatej! Yerba na zimno to "terere" - w upalne dni jest idealnym napojem gaszącym pragnienie i dającym witamy i minerały.
Rozpisałam się... Jakby ktoś potrzebował rady to służę pomocą

Postautor: **Sith** » 11 sie 2009, 19:37

Ja mam dwa:
1. Gdzieto kupić? Jaki gatunek tej yerby? Jakis sklep online polecasz?
2. Skad wiesz kiedy wyłączyć czajnik zeby woda miaa 75 stopni????

Postautor: **gama** » 11 sie 2009, 19:46

1. Są sklepy oferujące yerbę, ale osobiście kupuję online z tego sklepu (admin - mam nadzieję, że regulaminu nie łamię:) ):
http://www.yerbamatestore.pl/
Na początek polecam zaopatrzyć się w tzw. próbki (jedna kosztuje 5zł, a starcza na kilka herbat - lepiej zamówić na początek kilka różnych próbek i samemu wybrać ulubiony gatunek). Ja osobiście piję teraz Pajarito.
2. Zawsze czekam, aż woda się zagotuje, potem dolewam "na oko" zimnej przygotowanej wody i już. Zdarzały się buble, ale jak po spróbowaniu gotowej yerby nie możesz jej przełknąć to właśnie znak, że nie wyszło

Jeśli zdarzy się to kilka razy, to znak że pora udać się do sklepu po termometr

W lato z zimną wodą nie mam problemów, bo w pracy z dystrybutora leję lodowatą, ale coś mi się wydaje, że przy następnym zamówieniu sprawię sobie i termometr, żeby trochę poeksperymentować (ten sam gatunek może mieć inny smak w temp. 70 st., a inny w 80st.C). Niemniej na wyczucie też można

damians2305 · Postautor: **damians2305** » 13 sie 2009, 00:37

Walnac sobie piwko wczuc sie w gre i grac

michalr4 · Postautor: **michalr4** » 13 sie 2009, 10:31

Ja tam wole coś bez procentów. Po piwku chyba jeszcze nigdy nie wyszedłem na plus :cry:

.

Postautor: **knoperss** » 13 sie 2009, 16:51

Gamuś powiedz do czego można porównać smak tej Yerby??to jakieś owocowe herbaty są czy jak?? i czy można dosypywać cukru?? :mrgreen:

Adizg · Postautor: **Adizg** » 13 sie 2009, 16:54

Ja herbate, duzo herbaty

Nie jem raczej nic szczegolnego.

Ostatnio kupilem sobie kawe mrozona, swietna do gry, ale droga strasznie

skipim · Postautor: **skipim** » 13 sie 2009, 19:49

Piwo lub gin z tonikiem, ewentualnie po prostu spokojna muzyka. Żadnych innych cudów nie próbuję, nie używam i nie uważam, aby miało mi to pomóc.

Postautor: **gama** » 13 sie 2009, 23:05

knoperss pisze:Gamuś powiedz do czego można porównać smak tej Yerby??to jakieś owocowe herbaty są czy jak?? i czy można dosypywać cukru??

Porównałabym ją chyba do mocnej zielonej herbaty. Oczywiście można słodzić, ja też na początku lekko słodziłam. Z Yerbą to masz dwie opcje: albo ją pokochasz od pierwszego "siorbnięcia", albo znienawidzisz. Trudno mieć wobec niej neutralne odczucia:)
Są też yerby smakowa - np. miętowa, cytrynowa, pomarańczowa, ale określenie "smakowa" oznacza tutaj bardziej taką lekką nutkę smakową.
Dla mnie Yerba ma jedną ogromną zaletę. Kawy i napoje energetyczne pobudzają na bardzo krótko, przy dużym zmęczeniu czuć kołatanie serca etc. W yerbie jest śladowa ilość kofeiny, a główną rolę odgrywa tzw. metaina. Do tego dochodzi szereg witamin i dzięki temu organizm ma energię na cały dzień. Polecam artykuł o składzie yerby:
http://www.yerbastory.pl/sklad-chemiczny/

PS. Jeśli ktoś ma zamiar pić sobie Yerbę, to odradzam na początku picie w godzinach wieczornych, a już w ogóle przed snem, no chyba, ze planujecie nocną sesję.

Postautor: **knoperss** » 14 sie 2009, 13:56

kurde to jeszcze ostatni pytanie na jej temat

czy to tylko herba pobudzająca czy też np pomaga w trawieniu i takie tam...?? bo mam małe problemy po operacji z Jelitami i często mnie boli brzuch a tabletek nie mam zamiaru brać....więc wolałbym zaczerpnąć z medycyny naturalnej

Postautor: **gama** » 14 sie 2009, 15:51

Pomaga w trawieniu. Poza tym masz na stronie yerbamatestore masz np. takie zioła:
http://www.yerbamatestore.pl/product-po ... rosso.html

Zesztą, jesli nie chcesz faszerować się chemią, polecam Tobie udać się do zielarza/sklepu zielarskiego. Powinni pomóc, zwłaszcza jeśli jeszcze nie zniszczyłeś sobie organizmu zbyt dużą ilością leków.

Postautor: **knoperss** » 14 sie 2009, 17:16

gama87 pisze:Powinni pomóc, zwłaszcza jeśli jeszcze nie zniszczyłeś sobie organizmu zbyt dużą ilością leków.

nie nie raczej nie xD leków nie biorę aczkolwiek winę mogę zwalić na :dajpiwo:

za dużo za dużo płynów

chyba tak zrobię dzięki za radę i sory za offtop

Adizg · Postautor: **Adizg** » 15 sie 2009, 00:19

Z ciekawości postanowiłem przeczytac na wikipedii o Yerba Mate i oto co znalazlem:

W badaniach przeprowadzanych w krajach o znacznie większej niż przeciętna konsumpcji napoju yerba mate przygotowywanego w tradycyjny sposób picie yerba mate zostało statystycznie powiązane ze zwiększoną zapadalnością na raka jamy ustnej, gardła, przełyku i pęcherza moczowego

Ale to chyba trzeba pić ją non stop

Postautor: **gama** » 15 sie 2009, 02:40

zakładając, że przeciętnie pije się ją codziennie, do ostatniego zaparzenia, czyli z 7 kubków, to ja nie wiem ile trzeba by pić, aby dorównać ponadprzeciętnej wartości

Postautor: **zielony0528** » 15 sie 2009, 14:03

sorka ale glupszego naglowka tematu to ja jeszcze nie widzialem na tym foum Poker gra dla myslacych hahah

Jacono · Postautor: **Jacono** » 06 wrz 2009, 14:03

Na zywo koniecznie jakies piwko, gora dwa jesli gra sie naprawde dlugo (>6h). Nigdy nie gram powazniejszych rzeczy nawet na lekkim rauszu.. Do tego co w barze - jakas zapiekanka na szybko i koniecznie cala paczka fajek

cypiate · Postautor: **cypiate** » 20 gru 2009, 19:37

No ale piwkiem napewno koncentracji wiekszej nie zyskacie wrecz na odwrót. Koncentracja to napewno - kawa,guarana,yerba. Dla hardkorowcow takich jak ja: efedryna,metkatynon,amfetamina przy tym jest naprawde niesamowita koncentracja tyle ze szkodzi na mózg bardzo. Amfetamine, efedryne stosowałem w grach takich jak CoD i mój skill podniósł się o pare stopni. W pokerze jeszcze tego nie próbowałem ale spróbuje.

Robertho · Postautor: **Robertho** » 22 gru 2009, 02:07

Jeśli chodzi o grę to jedzenie i picie nie ma znaczenia

Dla mnie wystarczy jak jestem najedzony

Bo gdy człowiek jest głodny to wtedy ciężko jest mu grać, bo myśli tylko o jedzeniu

WeriDo · Postautor: **WeriDo** » 23 gru 2009, 11:40

Granie po pijaku to duzy blad

Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze wtedy bottom para wydaje sie monsterem :mrgreen:

darkog · Postautor: **darkog** » 23 gru 2009, 13:47

osobiście na żywo preferuje piwko, ewentualniw szklaneczka whisky, jak gram w domu popijam tylko kawke

Poker to gra dla myślących :) Czym karmicie swój mózg??

Kto jest online