strategia w turniejach

Gra w pokera w turniejach. Informacje na temat turniejów pokerowych - strategia i taktyka gdy się gra w pokera.

brodzio
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 11
Rejestracja: 26 kwie 2008, 13:46

Postautor: brodzio » 26 kwie 2008, 14:14

jak masz np. J i 9 to poprostu spasuj..
jeżeli masz dobre kart np. J i J to wtey graj...
to jest moja strtegia

1vixen21
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 33
Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:52

Postautor: 1vixen21 » 05 maja 2008, 16:45

Ja zauważyłem że dalej dochodze jak ostro podbijam ale nie wchodzę all in na początku można grać z gorszą kartą licząc na floop bo są małe blindy ale później tylko fold albo sprawdzasz czekasz na wysoką parke i trzeba zaryzykować bo później już sama wysokość blindów jest zabójcza.

budziel
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 4
Rejestracja: 06 lis 2007, 10:37

Postautor: budziel » 15 maja 2008, 20:47

ja powiem tak gram duza ilosc turniej wiecej chyba niz casch table

i po kilkuset turniejach i st&go oszlem do takiego wniosku i wymyslilem sobie motto ktoremu moze wam sie przydac :)

wyobraz sobie ze grasz tyrniej WSOP, graj jak to byl twoj najwazniejszy turniej w zyciu obojetnie czy grasz freerola czy za 1$ czy za 5$ 10$ itd....


powiem wam ze jakosc mojej gry poprawila sie bardzo

a i co jakis czas patrze na liste wyplat ile jest $$ za 1 miejsce to mnie bardzo motywuje do dobrej gry

agresor87
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 20
Rejestracja: 13 maja 2008, 19:29

Postautor: agresor87 » 16 maja 2008, 10:12

graj trochę loose gry są początkowe blindy to się czasem opłaca, a później zmień strategię na tight :grin: agresive :grin:

dedoel
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 458
Rejestracja: 13 lut 2008, 23:32

Postautor: dedoel » 17 maja 2008, 16:13

no wiadomo ze trzeba sie skupic jak najmocniej..gyd gram turniej za wpisowe jakies to naprawde sie stram od poczatku i mysle ze gram za ostatnie pieniadze..a jesli chodzi o feerolle to zawsze na poczatku gram nie do konca dobrze i po prostu licze na jakies szczescie by potem bylo z gorki..jesli sie nie uda to przeciez nic nie trace

Malv20
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 161
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:17

Postautor: Malv20 » 18 maja 2008, 21:06

A ja tam jestem zdania zeby nie przeginać z tym zaangażowaniem. Jeśli grasz jakbyś grał o ostatnie pieniądze to boisz sie ryzykować. A niestety w turniejach jest moment gdzie musisz wszystko postawić na jedną karte którą w innych warunkch byś pasował bez zastanowienia. Ja na początku też grałem z z maxymalnym zaangażowaniem i po kilku bad beatach przed płatnymi miejscami ze złości prawie dostawałem palpitacji serca :P Teraz podchodze do tego na luzie.

darjusz
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 10
Rejestracja: 01 maja 2008, 11:46

Postautor: darjusz » 20 maja 2008, 10:29

dla mnie strategia w sng SH polega na obserwacji ludzi którzy z tobą grają i później maksymalnym wykorzystaniem sytuacji. Zauważyłem, że wiele osób gra bardzo schematycznie jeśli są tight to są tight do końca z loose jest podobnie, najlepiej podzielić sobie osoby na stole właśnie na takie typy i od tight starać się blefem kraść blindy, calling station z dobrymi kartami starac sie maksymalnie wciągnąć w pulę itd ;) w moim przypadku te obserwacje przynoszą wymierne korzyści, najważniejsze żeby umieć być elastycznym i zmienić styl w przypadku jakichś perturbacji na stole/zmiany stylu gry przeciwników.

Aja19
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 128
Rejestracja: 31 maja 2008, 21:23

Postautor: Aja19 » 01 cze 2008, 16:45

Jeśli chodzi o mnie to jak na razie gram głównie w turniejach.Wg mnie dużo zależy też od softa.Ja np w sieci ongame gdy po flopie brakuje mi 1 karty do koloru do którego mam >J to zawsze wchodzę gdyż na tym sofcie bardzo często kolor dochodzi.Moje obserwacje są na podstawie gry w Betsson-brak-polskiej-licencji! i Stryyke.

Jeśli chodzi o same turnieje to ja mam strategię podobną trochę do shortstack czyli czekam na dobrą kartę.Wiadomo na AA i KK trzeba na niektórych softach uważać ale już taka karta jak QJ czy AT nadaje się do lekkiego podbicie we freerollach.No chyba że gramy coś w wąskim gronie np 10 osób i top3 płatne to staram się zazwyczaj grać pasywnie na przeczekanie.


Pozdrawiam

ciche68
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 29
Rejestracja: 01 cze 2008, 14:55

Postautor: ciche68 » 02 cze 2008, 14:42

ja tak samo jak kolega wyzej, gram przewaznie wysokie karty, ewentualnie jakas parka. chociz zdarza mi sie czesto wchodzic z kartami, kiedy maja one ten sam kolor, wkoncu zawsze jest szansa 16% na flusha :P
Niestety jednak czesto przez ten sposob odpadam, gdy mam dwie karty na flopie i nie dochodzi ta ostatnia ..

dedoel
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 458
Rejestracja: 13 lut 2008, 23:32

Postautor: dedoel » 03 cze 2008, 21:10

jeden z najwiekszych bledow poczatkujacych czyli przecenianie flush draw...czasami wrecz wole nie trafic tego flush drawa bo mozna z tym naprawde duzo przegrac:P

Awatar użytkownika
Pugalos
-#VIP
-#VIP
Posty: 1177
Rejestracja: 03 cze 2008, 19:40

Postautor: Pugalos » 18 cze 2008, 12:57

Ja jak większość gram z "dobrej karty" ,ale przede wszystkim cierpliwość.
Staram się grać we freezeoutach ,bo nie grają ludzie all-inów z byle czym i rebuy bo przegranej.
FC Barcelona, campió per sempre

miroslawpepik11
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 86
Rejestracja: 04 wrz 2007, 11:50

Postautor: miroslawpepik11 » 21 cze 2008, 13:04

ja również preferuję freezeouty, gdyż w turniejach z buy-inem, niektórzy potrafią dochodzić na podbicia z na prawdę słabymi układami, licząc na szczęscie, które niestety często im sprzyja;/ a jak im sie nie uda to kolejny buy-in i tak w kółko... to bywa bardzo denerwujące;/

haratacz
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 16
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:55

Postautor: haratacz » 28 cze 2008, 11:42

moim zdaniem we freerollach powyżej 1000 osób z pulami do 1000$ nie ma sensu siedziec, i dlatego sądze że jedyna szansa żeby zaistniec w tego typu turniejach najlepiej poprostu wejsc all-in na początku turnieju, i liczyc na szczęście, jeżeli wygramy takie rozdanie (czasami wchodzi więcej niz jedna osoba, czasem jest to nawet połowa stołu :D ) to można cos ugrac w turnieju, w przeciwnym przypadku granie pare godzin, tylko po to żeby zgarnąc z 5-10 $ moim zdaniem nie ma sensu, czasem się uda final table i trochę więcej, zwycięstwo w takim turnieju to już naprawdę sukces bo przypuścmy że startuje 1500 wiary to jakby nie patrząc każdy startuje z takimi samymi szansami, a więc prawdopodobienstwo jest lekko mówiąc dośc małe....

marekhajduk
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2008, 14:09

Postautor: marekhajduk » 10 lip 2008, 11:58

ja osobiście gram, bardziej agresywnie wraz ze wzrostem wartości blindów, chyba że w początkowej wskoczą mi karty typu KK, KQ. A tak poza tym lubię się chować na turniejach z moimi kartami jeśli mam np KK na ręce i sprawdzam flopa a tam wyskakuje jakiś król to czekam do ostatniego momentu na river i wtedy podbijam mocno

lukaszf3
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 23
Rejestracja: 13 lip 2008, 18:31

Postautor: lukaszf3 » 14 lip 2008, 13:26

ja lubie na poczatku zaryzykowac i uzyskac jakas wieksza ilosc zetonow by pozniej nieco spokojniej grac kontrolujac zarazem sytuacje

SZYCHA_PL
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 291
Rejestracja: 07 mar 2008, 19:49

Postautor: SZYCHA_PL » 17 lip 2008, 23:33

zależy co to za turniej
jak jakiś z pulą np 250euro na 2tyś ludzi, to od początku jak jakaś dobra karta wchodzę all in
jak gram turek z rebuyami, to tak samo... jak nie wejdzie, to od nowa...

zależy w co się celuje... jeśli w płatne miejsca, to pasywną grą można coś osiągnąć
jeśli chcemy wygrać, to niestety trzeba trochę przycisnąć ;)

Tadzik1
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 76
Rejestracja: 06 sie 2008, 17:40

Postautor: Tadzik1 » 22 sie 2008, 21:46

Ja w turniejach gram tylko jak mam jakiś dobry układ startowy. np. AA czy AJ. Często pasuje i gdy zostaje mało graczy mam najmniej żetonów czy $ ale grając 1vs1 szybko nadrabiałem :)

Awatar użytkownika
pidwaes
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 15 sie 2008, 17:35

Postautor: pidwaes » 23 sie 2008, 09:24

jesli mam mniej zetonow niz sredni to gram bardziej selektywnie, tylko raczej mocne karty choc jak dlugo nic nie przychodzi to wejde i z czyms gorszym czasem.
jesli mam wiecej zetonow to zdecydowanie agresja mi sie zalacza, kradzieze blindow, bluffy...
a zawsze staram sie grac pozycyjnie.

Tadzik1
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 76
Rejestracja: 06 sie 2008, 17:40

Postautor: Tadzik1 » 23 sie 2008, 09:29

Tylko zauważyłem że jak ciągle grasz tylko z mocnymi kartami, to trudno dogonić agresywnych graczy bo trochę odskakują z żetonami. A znowu jak masz dobrą kartę i średnio podbijasz stawkę masz dość mały zysk a z drugiej strony jak wejdziesz za większą kasę to wszyscy pasują.

nikita
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 76
Rejestracja: 09 kwie 2008, 22:34

Postautor: nikita » 23 sie 2008, 20:19

Taktyka tylko na silna reke w turnieju jest pozbawiona sensu. Tak mozna grac krotko ale nie na dlugim turnieju. Bardzo latwo jest wylapac kto tak gra, szybko mozna sie zorientowac, ze ktos ma taka taktyke i wykorzystac to. Nie wchodzic w podbicia kiedy ktos przebija a dodatkowo jest jeszcze jeden powazny minus. Za duza selektywnosc gry prowadiz do bankructwa. Blindy ida w gore a karta nie zawsze sprzyja, bez sensu taktyka.

Tadzik1
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 76
Rejestracja: 06 sie 2008, 17:40

Postautor: Tadzik1 » 23 sie 2008, 21:08

Dlatego warto zmienić taktykę o której teraz mówimy... Najlepiej to na początku ze średnio-dobrą kartą wejść all-in (bo znajdzie się kilku którzy zrobią to samo) i zgarnąć całą pule... I nie dość że wyeliminujesz kilka osób to sam będziesz kilka K do przodu. Już na kilku turniejach zaobserwowałem że Ci którzy na początku grają b. ryzykownie na koniec mają bardzo dużą przewagę i ciężko ich jest dogonić, ponieważ sami siebie wykończymi wysokimi blindami.

Robinmaster
-#aktywny
-#aktywny
Posty: 117
Rejestracja: 06 paź 2008, 12:41

Postautor: Robinmaster » 06 paź 2008, 12:56

Według mnie początek turnieju nieważne free czy buy in gramy bardzo małą ilośc rąk z wczesnej pozycji AK , AQ AJs , ATs wszystkie pary limpujemy bo przy odrobinie szczescia jak spadnie piekny flop to taki secik może przynieść wymierne korzyści . Średnia faza tutaj trzeba troche poryzykować starać sie wogóle nie grać bez pozycji chyba ze z mocnymi parami oraz AK , AQ . Z pozycją poszerzać znacznie swój wachlarz rąk . W póznej fazie turnieju jak równierz na bubblu gramy w zależnośći od tego jak nasz stack na to pozwala jeżeli mocno sie nabudowalismy ciśniemy srednie stacki oni nie chcą odpaść więc będą grać pasywnie no nic to by było na tyle mojich wywodów :) Pozdrawiam i good luck .

ana1039
-#zwykly
-#zwykly
Posty: 3
Rejestracja: 13 paź 2008, 19:40

Postautor: ana1039 » 13 paź 2008, 20:38

Robinmaster a grajac tak jak mowisz przynosi ci to wiele korzysci? Pytam bo od jakiegos czasu bardzo wczesnie odpadam z turniejów i w końcu chcialbym cos wygrac,a twoja strategia wydaje mi sie sensowna.

Oskarek

Postautor: Oskarek » 14 paź 2008, 09:51

Robinmaster pisze:Według mnie początek turnieju nieważne free czy buy in gramy bardzo małą ilośc rąk z wczesnej pozycji AK , AQ AJs , ATs wszystkie pary limpujemy bo przy odrobinie szczescia jak spadnie piekny flop to taki secik może przynieść wymierne korzyści . Średnia faza tutaj trzeba troche poryzykować starać sie wogóle nie grać bez pozycji chyba ze z mocnymi parami oraz AK , AQ . Z pozycją poszerzać znacznie swój wachlarz rąk . W póznej fazie turnieju jak równierz na bubblu gramy w zależnośći od tego jak nasz stack na to pozwala jeżeli mocno sie nabudowalismy ciśniemy srednie stacki oni nie chcą odpaść więc będą grać pasywnie no nic to by było na tyle mojich wywodów :) Pozdrawiam i good luck .


Powiem Ci ze ja mam odwrotnie :) Ostatnio zauwazylem ze grajac Twoim sposobem nic nie osiagam. a Tak nabuduje sie SENSOWNIE GRAJAC na poczatku i potem juz z gorki Efekt 2 miejsce u nas na Stryyke i pierwsze na paradise-brak-polskiej-licencji! :) Potem znowu zaczalem grac tak ostroznie ze na poczatku malo gramy itp i znowu lipa kazdy gra jak lubi i ja wiem ze trzeba od razu dobrze rozpoczac zeby cos ugrac :)


500postow xD

MosQ
-#pretendent
-#pretendent
Posty: 72
Rejestracja: 31 sie 2007, 18:25

Postautor: MosQ » 16 paź 2008, 11:04

Pierwsza faza turnieju musi właśnie do tego służyć do jak to określiles ladnie nabudowania sie:) ja preferuje agresywna gre na poczatku i limpowac z suited connectors i praktycznie all pocket pairs. Głownie chodzi mi tu o turki z buy-inem jednak bo na samym poczatku jest własnie dobry moment do przejecia inicjatywy kiedy wielu ludzi czeka na tego jednego monstera i wierzy ze bedzie szybkie podwojenie.
Potem znowu jakis czas pograc spokojnie i bardziej selektywnie a mając w miare duzego stacka na bubble znowu nie bać sie agresywniejszej gry bo naszym celem musi byc wygranie turka a nie zajecie miejsc w koncowce tabeli wypłat.

pozdro


Wróć do „Strategia w turniejach pokerowych”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

Kopiowanie calosci lub fragmentow bez pisemnej zgody zabronione. Strona jest kierowana do uzytkownikow polskojezycznych zamieszkalych w krajach, w ktorych korzystanie z Serwisu jest zgodne z prawem. Wiadomosci prezentowane w serwisie sa dozwolone wylacznie dla osob podlegajacych jurysdykcjom prawnym, w ktorych uczestnictwo w grach pokerowych online jest legalne. Korzystajac z serwisu, uzytkownik deklaruje wobec administratora, ze uczestnictwo w grach pokerowych online jest w jego jurysdykcji dozwolona i ponosi pelna odpowiedzialnosc za prawdziwosc zlozonego przez siebie oswiadczenia.

Na terytorium Polski poker online moga oferowac jedynie te podmioty, ktore posiadaja zezwolenie Ministra Finansow. Gra w pokera u operatorow, ktorzy nie posiadaja licencji Ministerstwa Finansow jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Serwis jest przeznaczony tylko dla osob, ktore ukonczyly 18 lat. Korzystajac z serwisu, uzytkownik potwierdza, ze ma ukonczone 18 lat.