strategia w turniejach
ja powiem tak gram duza ilosc turniej wiecej chyba niz casch table
i po kilkuset turniejach i st&go oszlem do takiego wniosku i wymyslilem sobie motto ktoremu moze wam sie przydac
powiem wam ze jakosc mojej gry poprawila sie bardzo
a i co jakis czas patrze na liste wyplat ile jest $$ za 1 miejsce to mnie bardzo motywuje do dobrej gry
i po kilkuset turniejach i st&go oszlem do takiego wniosku i wymyslilem sobie motto ktoremu moze wam sie przydac
wyobraz sobie ze grasz tyrniej WSOP, graj jak to byl twoj najwazniejszy turniej w zyciu obojetnie czy grasz freerola czy za 1$ czy za 5$ 10$ itd....
powiem wam ze jakosc mojej gry poprawila sie bardzo
a i co jakis czas patrze na liste wyplat ile jest $$ za 1 miejsce to mnie bardzo motywuje do dobrej gry
no wiadomo ze trzeba sie skupic jak najmocniej..gyd gram turniej za wpisowe jakies to naprawde sie stram od poczatku i mysle ze gram za ostatnie pieniadze..a jesli chodzi o feerolle to zawsze na poczatku gram nie do konca dobrze i po prostu licze na jakies szczescie by potem bylo z gorki..jesli sie nie uda to przeciez nic nie trace
A ja tam jestem zdania zeby nie przeginać z tym zaangażowaniem. Jeśli grasz jakbyś grał o ostatnie pieniądze to boisz sie ryzykować. A niestety w turniejach jest moment gdzie musisz wszystko postawić na jedną karte którą w innych warunkch byś pasował bez zastanowienia. Ja na początku też grałem z z maxymalnym zaangażowaniem i po kilku bad beatach przed płatnymi miejscami ze złości prawie dostawałem palpitacji serca Teraz podchodze do tego na luzie.
dla mnie strategia w sng SH polega na obserwacji ludzi którzy z tobą grają i później maksymalnym wykorzystaniem sytuacji. Zauważyłem, że wiele osób gra bardzo schematycznie jeśli są tight to są tight do końca z loose jest podobnie, najlepiej podzielić sobie osoby na stole właśnie na takie typy i od tight starać się blefem kraść blindy, calling station z dobrymi kartami starac sie maksymalnie wciągnąć w pulę itd w moim przypadku te obserwacje przynoszą wymierne korzyści, najważniejsze żeby umieć być elastycznym i zmienić styl w przypadku jakichś perturbacji na stole/zmiany stylu gry przeciwników.
Jeśli chodzi o mnie to jak na razie gram głównie w turniejach.Wg mnie dużo zależy też od softa.Ja np w sieci ongame gdy po flopie brakuje mi 1 karty do koloru do którego mam >J to zawsze wchodzę gdyż na tym sofcie bardzo często kolor dochodzi.Moje obserwacje są na podstawie gry w Betsson-brak-polskiej-licencji! i Stryyke.
Jeśli chodzi o same turnieje to ja mam strategię podobną trochę do shortstack czyli czekam na dobrą kartę.Wiadomo na AA i KK trzeba na niektórych softach uważać ale już taka karta jak QJ czy AT nadaje się do lekkiego podbicie we freerollach.No chyba że gramy coś w wąskim gronie np 10 osób i top3 płatne to staram się zazwyczaj grać pasywnie na przeczekanie.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o same turnieje to ja mam strategię podobną trochę do shortstack czyli czekam na dobrą kartę.Wiadomo na AA i KK trzeba na niektórych softach uważać ale już taka karta jak QJ czy AT nadaje się do lekkiego podbicie we freerollach.No chyba że gramy coś w wąskim gronie np 10 osób i top3 płatne to staram się zazwyczaj grać pasywnie na przeczekanie.
Pozdrawiam
ja tak samo jak kolega wyzej, gram przewaznie wysokie karty, ewentualnie jakas parka. chociz zdarza mi sie czesto wchodzic z kartami, kiedy maja one ten sam kolor, wkoncu zawsze jest szansa 16% na flusha
Niestety jednak czesto przez ten sposob odpadam, gdy mam dwie karty na flopie i nie dochodzi ta ostatnia ..
Niestety jednak czesto przez ten sposob odpadam, gdy mam dwie karty na flopie i nie dochodzi ta ostatnia ..
-
- -#pretendent
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 wrz 2007, 11:50
moim zdaniem we freerollach powyżej 1000 osób z pulami do 1000$ nie ma sensu siedziec, i dlatego sądze że jedyna szansa żeby zaistniec w tego typu turniejach najlepiej poprostu wejsc all-in na początku turnieju, i liczyc na szczęście, jeżeli wygramy takie rozdanie (czasami wchodzi więcej niz jedna osoba, czasem jest to nawet połowa stołu ) to można cos ugrac w turnieju, w przeciwnym przypadku granie pare godzin, tylko po to żeby zgarnąc z 5-10 $ moim zdaniem nie ma sensu, czasem się uda final table i trochę więcej, zwycięstwo w takim turnieju to już naprawdę sukces bo przypuścmy że startuje 1500 wiary to jakby nie patrząc każdy startuje z takimi samymi szansami, a więc prawdopodobienstwo jest lekko mówiąc dośc małe....
http://www.pokerkings.pl/cos-z-niczego- ... htm#109385
Coś z niczego ? Zobaczymy
Coś z niczego ? Zobaczymy
-
- -#zwykly
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 14:09
ja osobiście gram, bardziej agresywnie wraz ze wzrostem wartości blindów, chyba że w początkowej wskoczą mi karty typu KK, KQ. A tak poza tym lubię się chować na turniejach z moimi kartami jeśli mam np KK na ręce i sprawdzam flopa a tam wyskakuje jakiś król to czekam do ostatniego momentu na river i wtedy podbijam mocno
zależy co to za turniej
jak jakiś z pulą np 250euro na 2tyś ludzi, to od początku jak jakaś dobra karta wchodzę all in
jak gram turek z rebuyami, to tak samo... jak nie wejdzie, to od nowa...
zależy w co się celuje... jeśli w płatne miejsca, to pasywną grą można coś osiągnąć
jeśli chcemy wygrać, to niestety trzeba trochę przycisnąć
jak jakiś z pulą np 250euro na 2tyś ludzi, to od początku jak jakaś dobra karta wchodzę all in
jak gram turek z rebuyami, to tak samo... jak nie wejdzie, to od nowa...
zależy w co się celuje... jeśli w płatne miejsca, to pasywną grą można coś osiągnąć
jeśli chcemy wygrać, to niestety trzeba trochę przycisnąć
Taktyka tylko na silna reke w turnieju jest pozbawiona sensu. Tak mozna grac krotko ale nie na dlugim turnieju. Bardzo latwo jest wylapac kto tak gra, szybko mozna sie zorientowac, ze ktos ma taka taktyke i wykorzystac to. Nie wchodzic w podbicia kiedy ktos przebija a dodatkowo jest jeszcze jeden powazny minus. Za duza selektywnosc gry prowadiz do bankructwa. Blindy ida w gore a karta nie zawsze sprzyja, bez sensu taktyka.
Dlatego warto zmienić taktykę o której teraz mówimy... Najlepiej to na początku ze średnio-dobrą kartą wejść all-in (bo znajdzie się kilku którzy zrobią to samo) i zgarnąć całą pule... I nie dość że wyeliminujesz kilka osób to sam będziesz kilka K do przodu. Już na kilku turniejach zaobserwowałem że Ci którzy na początku grają b. ryzykownie na koniec mają bardzo dużą przewagę i ciężko ich jest dogonić, ponieważ sami siebie wykończymi wysokimi blindami.
-
- -#aktywny
- Posty: 117
- Rejestracja: 06 paź 2008, 12:41
Według mnie początek turnieju nieważne free czy buy in gramy bardzo małą ilośc rąk z wczesnej pozycji AK , AQ AJs , ATs wszystkie pary limpujemy bo przy odrobinie szczescia jak spadnie piekny flop to taki secik może przynieść wymierne korzyści . Średnia faza tutaj trzeba troche poryzykować starać sie wogóle nie grać bez pozycji chyba ze z mocnymi parami oraz AK , AQ . Z pozycją poszerzać znacznie swój wachlarz rąk . W póznej fazie turnieju jak równierz na bubblu gramy w zależnośći od tego jak nasz stack na to pozwala jeżeli mocno sie nabudowalismy ciśniemy srednie stacki oni nie chcą odpaść więc będą grać pasywnie no nic to by było na tyle mojich wywodów Pozdrawiam i good luck .
Robinmaster pisze:Według mnie początek turnieju nieważne free czy buy in gramy bardzo małą ilośc rąk z wczesnej pozycji AK , AQ AJs , ATs wszystkie pary limpujemy bo przy odrobinie szczescia jak spadnie piekny flop to taki secik może przynieść wymierne korzyści . Średnia faza tutaj trzeba troche poryzykować starać sie wogóle nie grać bez pozycji chyba ze z mocnymi parami oraz AK , AQ . Z pozycją poszerzać znacznie swój wachlarz rąk . W póznej fazie turnieju jak równierz na bubblu gramy w zależnośći od tego jak nasz stack na to pozwala jeżeli mocno sie nabudowalismy ciśniemy srednie stacki oni nie chcą odpaść więc będą grać pasywnie no nic to by było na tyle mojich wywodów Pozdrawiam i good luck .
Powiem Ci ze ja mam odwrotnie Ostatnio zauwazylem ze grajac Twoim sposobem nic nie osiagam. a Tak nabuduje sie SENSOWNIE GRAJAC na poczatku i potem juz z gorki Efekt 2 miejsce u nas na Stryyke i pierwsze na paradise-brak-polskiej-licencji! Potem znowu zaczalem grac tak ostroznie ze na poczatku malo gramy itp i znowu lipa kazdy gra jak lubi i ja wiem ze trzeba od razu dobrze rozpoczac zeby cos ugrac
500postow xD
Pierwsza faza turnieju musi właśnie do tego służyć do jak to określiles ladnie nabudowania sie:) ja preferuje agresywna gre na poczatku i limpowac z suited connectors i praktycznie all pocket pairs. Głownie chodzi mi tu o turki z buy-inem jednak bo na samym poczatku jest własnie dobry moment do przejecia inicjatywy kiedy wielu ludzi czeka na tego jednego monstera i wierzy ze bedzie szybkie podwojenie.
Potem znowu jakis czas pograc spokojnie i bardziej selektywnie a mając w miare duzego stacka na bubble znowu nie bać sie agresywniejszej gry bo naszym celem musi byc wygranie turka a nie zajecie miejsc w koncowce tabeli wypłat.
pozdro
Potem znowu jakis czas pograc spokojnie i bardziej selektywnie a mając w miare duzego stacka na bubble znowu nie bać sie agresywniejszej gry bo naszym celem musi byc wygranie turka a nie zajecie miejsc w koncowce tabeli wypłat.
pozdro
Wróć do „Strategia w turniejach pokerowych”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Na terytorium Polski poker online moga oferowac jedynie te podmioty, ktore posiadaja zezwolenie Ministra Finansow. Gra w pokera u operatorow, ktorzy nie posiadaja licencji Ministerstwa Finansow jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Serwis jest przeznaczony tylko dla osob, ktore ukonczyly 18 lat. Korzystajac z serwisu, uzytkownik potwierdza, ze ma ukonczone 18 lat.