Zaczynam swoją przygodę z pokerem. Przerzuciłem się z PokerStars-nielegalny-w-PL! na everest-brak-polskiej-licencji! Pokera. Na PokerStars-nielegalny-w-PL! z przyznanym początkowo 5$ chyba nie bardzo dałbym radę coś zrobić na stolikach (za małe umiejętności, już na wstępie pozbyłem się z 1/5), wirtualne pieniądze coś za łatwo, a do freeroli nie chciało mi się pchać i oczekiwać na konkretne godziny.

W każdym razie wylądowałem na stolikach Shasta na Evereście. Po paru grach uzbierałem marne centy i czuję że to dobre miejsce żeby się podszkolić. Przeglądam forum, czytam różnego rodzaju artykuły, zaglądam do książek... i tak się zastanawiam na czym tu się skupić na początku. Co poprawiłoby moją grę.

Na chwilę obecną wygląda to mniej więcej tak... Gdy dostaję rękę oceniam ją mniej więcej zgodnie z tym:
http://www.gocee.com/poker/HE_Val_Sort.htm
Staram się grać tylko te ręce, których szanse nie schodzą znacznie poniżej 60% (z kolumny przeciw jednemu przeciwnikowi, na rasie jestem ograniczony ).

Później przychodzi flop i jest już... raczej partyzantka. Staram się wyczuć przeciwników, siłę swojego układu i ich układów. Raczej nie blefuję może bardzo rzadko gdy mam przewagę w kasie.

Teraz to co mnie nurtuje najbardziej. Jak tu sensownie oszacować z jaką ręką przed flopem grać w zależności od blindów i ilości przeciwników... Wiadomo, na początku sprawdzenie kosztuje mniej, ale znowu jest większa liczba przeciwników. Później kosztuje więcej, ale znowu większa szansa że inni nie dobrali niczego ciekawego. Jak tu wypośrodkować? I raczej oczekiwałbym odpowiedzi opartej na jakichś liczbach, statystykach etc.

Z góry dzięki za odpowiedzi. Tymczasem idę się dokształcać odnośnie zagrań na flopie.

Turnieje Shasta są turniejami Fixed Limit, a poziom prezentowany przez grających tam graczy jest bliski 0, tak więc skoro masz jakieś umiejętności sądzę iż powinieneś dziennie wyciągać miniumum 10 centów. Też to przerabiałem i najlepsza grą jest wchodzenie w każde rozdanie i pchanie się do ALL IN jeśli mamy coś sensownego, nie wyjdzie odpalamy 2 i gramy dalej. One są co praktycznie co 5 min. Potem gdy uzbieramy jakieś centy możemy spróbować Double lub Triple upów za 5 centów.
Tak więc odp. na Twoje pytanko - grać prawie z każdą ręką, która ma w sobie choć trochę potencjału, ponieważ te Shasta są turniejami specyficznymi.

OK, dzięki za wskazówki. Poziom rzeczywiście nie może być zbyt wysoki skoro mogę coś powalczyć. Będzie w sam raz na początek a później rzeczywiście trzeba ruszyć na podbój tych double.

Proponuję uklepać z 60 centów na początek powinno starczyć na 10 turniejów po 6 centów każdy. Tam też można grać wiele naraz więc jak ogarniasz to możesz odpalić ze 3-4 naraz i szybko będzie szło. Osobiście polecam bardziej DON niż Triple Up.

Grałem dziś DON z wejściem za $0.05 i trzy stoły shasta, partyjki z znajomymi na żetony nie liczę.

W DONie udał mi się zmieścić, ale zacząłem wątpić czy przy moim bankrollu było to $0.10 w żywej gotówce jest sens za niego płacić skoro do przodu wychodzi się $0.03 czyli tyle ile dostaje się za drugie miejsce w shaście. W tych trzech rozegranych shastach 2x zająłem właśnie drugie raz przegrałem (trzy stoły na raz to jednak dla mnie za szybko jeszcze).

Ogólnie jednak DON chyba łatwiejszy, a już na pewno szybszy...

No i trochę zweryfikowałem wchodzenie. Chyba na początku jednak warto grać tylko z tymi lepszymi rękoma. A gdy trochę zawodników się wykruszy wtedy można trochę poszerzyć zakres... ale to tylko strategia robocza.

Dzięki za wskazówki.

Nie grac DoNow za o.o5$. Tez panowie przerabialem ten etap. Policz sobie jesli jednego przegrasz i jednego wygrasz to jestes in minus o.o2$. Takze musisz wygrywac co najmniej 2 na 3 zeby byc na plus... o.o1$ Nie mowiac juz o straconym czasie. ja wolalem w pograc sobie shasty, dobic do kilkudziesieciu centow i wbic na cash. Tam zagrac mega tight i powoli sie budowalo. Dobrnalem tak do 10 dolcow. Potem troche spadlem na HU i 7 dolcow lezy do dzisiaj.

Taktyka na shasta: tak jak mowi JimBeam. Wchodzisz z jakas w miare sensowna karta, ewewntualnie jak jest piewrszy poziom blindow to niemal z kazda i jak trafiasz top pair z dobrym kickerem to probuj wcisnac wszytskie swoje zetony na srodek stolu. Graj je masowo. Ja gralem ok 10 na raz i nie patrz w ogole na nic, tylko czy cos trafiles na flopie. Pzdr

Dzięki Panowie. Jeszcze takie pytanie odnośnie poziomu gry... JimBeam wyżej wspomniał że na shastach poziom jest bliski zeru... Jak szybko on rośnie w miarę zwiększania się stawek na turniejach Sit & Go na evereście? Zdaję sobie sprawę że ocena będzie dość subiektywna... ale mimo wszystko, jak to się Waszym zdaniem kształtuje?

Hmm, kurcze, trudne pytanie. Wg mnie poziom na shastach jest bliski zeru, bo kazdy ma to gdzies czy przegra na shastach. Odpali sobie 100 nastepnych. Za duzo na everescie nie gralem SnG ale kilka za pol dolara sie zdarzylo. I powiem ci, ze tam do bubla nie trudno sie doczlapac. Ale potem juz nie ma wolnej amerykanki jak wszedzie wszyscy pisza. Jakies pojecie trzeba miec.
Wg mnie trudno jest budowac bankroll grajac pojedyncze SnG. Trzeba je grac masowo, zeby wyjsc in plus. A zeby je grac masowo, trzeba miec juz bankroll na poziomie takim, zeby grac kilka na raz i jak przegramy wiekszosc z nich to zeby odpalic kilka nastepnych.

Coby ci tu podpowiedziec z mojego punktu marnego doswiadczenia...? Sprobuj tak jak ja. Dobrnac powiedzmy do dolara i wejsc na 2 stoliki cash z 0,5$ Trzeba duuuzo cierpliowsci to fakt. Ale jak masz czas to nic nie stoi na przeszkodzie. Poza tym nie spodziewaj sie, ze za pol dolara na SnG beda jacys wyzeracze. Wszedzie wszyscy powiedza i pisza, ze na mikro limitach jest mnostwo fishow. Pzdr i powodzenia i cerpliwosci w budowaniu rolla

Z mojego pkt widzenia i 2 letniego siedzenia na grach o gotówkę twierdze że poziom gry zaczyna się od 5 $ gdy grałem na poziomie 1-5 $ często na moje pytanie dlaczego np zagrali AI pre flop np ze 87, 75 , 86 , J8 zazwyczaj padała odpowiedź to jest tylko 1,2,3 $ nie uda się cóż spróbuje ponownie następnym razem może się uda wiem wiem powiecie że to dobrze że takich graczy mamy mięc jak najwięcej na stole ale po 1 czasem dochodzi i człowieka szlag trafia xD po 2 chcemy grać w fajnego pokera bez głupiej gry i po 3 im przeciwnik lepszy tym my możemy stać się lepsi . Jak dla mnie mój imienniku xD Graj dużo naszych freerolli tu chociaż jest to freeroll możesz doświadczyć ciekawej gry oraz zarobić nierzadko niezła kasę
Ot taki mój bełkot i nie każdy musi się z nim zgodzić xD .

OK, dzięki panowie za wszystkie wskazówki.