Five card draw poker
Five card draw poker
Jest to chyba najbardziej znany i popularny rodzaj pokera. Przedstawie najważniejsze zasady:
W grze uczestniczy maksymalnie pięciu graczy, każdy z nich otrzymuje 5 kart. Każdy z graczy może jeden raz wymienić dowolną liczbę kart. Gra odbywa się według ustalonej kolejności zdarzeń z dwoma etapami licytacji.
Dwóch graczy znajdujących się po lewej stronie rozdającego wpłaca małą i dużą ciemną, podobnie jak w grze Texas Holdem. Następnie każdy z graczy otrzymuje po pięć kart zakrytych, nie widocznych dla innych graczy.
Po rozdaniu zaczyna się pierwsza runda licytacyjna. Gracze oceniają siłę i potencjał otrzymanych kart i decydują się na wejście, przebicie lub pas przed wymianą. Po zakończeniu tej rundy licytacji każdy z graczy może odrzucić karty i pobrać do pięciu nowych.
Po wymianie rozpoczyna się druga runda licytacyjna, która kończy się w momencie wyrównania wszystkich zakładów przez uczestników pozostających w rozgrywce. Następuje prezentacja i porównywanie układów kart wyniku, którego zostaje wyłoniony zwycięzca. Podczas ustalania zwycięzcy obowiązuje standardowa hierarchia układów kart.
W grze uczestniczy maksymalnie pięciu graczy, każdy z nich otrzymuje 5 kart. Każdy z graczy może jeden raz wymienić dowolną liczbę kart. Gra odbywa się według ustalonej kolejności zdarzeń z dwoma etapami licytacji.
Dwóch graczy znajdujących się po lewej stronie rozdającego wpłaca małą i dużą ciemną, podobnie jak w grze Texas Holdem. Następnie każdy z graczy otrzymuje po pięć kart zakrytych, nie widocznych dla innych graczy.
Po rozdaniu zaczyna się pierwsza runda licytacyjna. Gracze oceniają siłę i potencjał otrzymanych kart i decydują się na wejście, przebicie lub pas przed wymianą. Po zakończeniu tej rundy licytacji każdy z graczy może odrzucić karty i pobrać do pięciu nowych.
Po wymianie rozpoczyna się druga runda licytacyjna, która kończy się w momencie wyrównania wszystkich zakładów przez uczestników pozostających w rozgrywce. Następuje prezentacja i porównywanie układów kart wyniku, którego zostaje wyłoniony zwycięzca. Podczas ustalania zwycięzcy obowiązuje standardowa hierarchia układów kart.
nie wiem czemu ale nie lubie tej odmiany - moze przez ten "brudny" wizerunek polskiego podwórka lat 80 -ych
sama gra...> zawsze byłem wkurzony dostajac do reki strita (ani nic nie wyrzycicsz ani nic nie dociagniesz) siedzisz i czekasz ... na wyrok od losu u pokerowych rywali
druga sprawa miec na rece trójke...>> co zostawić 3 karty? cztery? troche mały margines na blefa
dlatego tak czesto wykorzystywano w PRL zdolnosci ponadsportowe (ułożona gra, przytas, lustereczko...)
ach nie ma to jak holdem w XXI wieku
sama gra...> zawsze byłem wkurzony dostajac do reki strita (ani nic nie wyrzycicsz ani nic nie dociagniesz) siedzisz i czekasz ... na wyrok od losu u pokerowych rywali
druga sprawa miec na rece trójke...>> co zostawić 3 karty? cztery? troche mały margines na blefa
dlatego tak czesto wykorzystywano w PRL zdolnosci ponadsportowe (ułożona gra, przytas, lustereczko...)
ach nie ma to jak holdem w XXI wieku
żeby być kimś - trzeba być sobą
radost21 pisze:nie wiem czemu ale nie lubie tej odmiany - moze przez ten "brudny" wizerunek polskiego podwórka lat 80 -ych
Jestem przekonany radost21, że swoje pokerowe kroki rozpoczynałeś od odmiany Five card draw, jak większość Polaków. W tej odmianie pokera szczęście odgrywa bardzo dużą rolę niż umiejętności pokerowe, które w odmianie Texas Holdem są najistotniejsze.
Mój pokerowy mini blog http://www.pokerkings.pl/blog-matta-vt7899.htm#92250. Zajrzyjcie czasem
-
- -#pretendent
- Posty: 66
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:33
5 card draw zostało stworzone chyba tylko po to zeby oszukiwać, istny raj dla szulerów i różnych takich tam czarnych charakterków (jak to w filmach) osobiście to w 5 card draw grałem jako dziecko bo wtedy taki w Polsce tylko byl znany i ogólnie w Polsce mówiąc: "grac w pokera" oznacza włąsnie granie w tę odmianę...
aaa co do 5card draw to można w rozbieranego grać:) hehe
aaa co do 5card draw to można w rozbieranego grać:) hehe
aaa co do 5card draw to można w rozbieranego grać:) hehe
Ta wypowiedź spodobała mi się. Zgadam się z Tobą co do tej kwestii, ponieważ bardzo łatwo można oszukać przeciwnika, a szczególnie jak jeszcze ma się ze sobą dwie takie same talie kart.
Mój pokerowy mini blog http://www.pokerkings.pl/blog-matta-vt7899.htm#92250. Zajrzyjcie czasem
misigin21 pisze:ciężko się gra w pokera 5 kartowego ponieważ tam trzeba miec dużo szczęscia a to co mam do powiedzenia napisał już radost21 i zgadzam się w zupełności holdem górą!?
Tak jak w każdej innej odmianie pokera, tak i w 5 card draw jeśli trafisz na dobrego zawodnika(lepszego od siebie), to w długiej perspektywie czasowej element "szczęścia" okaże się mniej istotny. Ciężko jest mówić o "większym" czy też "mniejszym" udziale "szczęścia" w rozgrywce, której jednym z podstawowych elementów jest pewna losowość. Dodatkowo, to przecież w 5-kartowym pokerze masz pewien wpływ na siłę kart, jakimi dysponujesz. Możesz wszak przeprowadzić selekcję negatywną, odrzucić karty nie nadające się Twoim zdaniem do gry. Oczywiście, to też jest losowe, ale masz przynajmniej pewność że karty te nie wezmą już udziału w rozgrywce - znasz zatem większą ich liczbę: te, które zostawiłeś, te które odrzuciłeś oraz te, które otrzymałeś po wymianie. Jakby zatem nie było, zmniejsza to stopień losowości. Dodatkowo obserwując ile kart wymieniają Twoi przeciwnicy, możesz choćby w ogólnym zarysie domniemywać do jakich układów zbierają. Wiedza ta jest zaś tym większa, im lepiej potrafisz ocenić grę Twego przeciwnika, wyłapać pewne schematy obstawiania czy nawet wymiany kart.
5 card draw jest za to mniej dynamiczny niż Texas Hold'em i to jest zarzut nie do odparcia. Fakt ten wynika po prostu z konstrukcji zasad tej gry i przewidzianych w nich rund licytacji. Ale nie oznacza to jeszcze, że nie jest godzien uwagi .
Pozdrawiam
dam1anov pisze:misigin21 pisze:ciężko się gra w pokera 5 kartowego ponieważ tam trzeba miec dużo szczęscia a to co mam do powiedzenia napisał już radost21 i zgadzam się w zupełności holdem górą!?
Tak jak w każdej innej odmianie pokera, tak i w 5 card draw jeśli trafisz na dobrego zawodnika(lepszego od siebie), to w długiej perspektywie czasowej element "szczęścia" okaże się mniej istotny. Ciężko jest mówić o "większym" czy też "mniejszym" udziale "szczęścia" w rozgrywce, której jednym z podstawowych elementów jest pewna losowość. Dodatkowo, to przecież w 5-kartowym pokerze masz pewien wpływ na siłę kart, jakimi dysponujesz. Możesz wszak przeprowadzić selekcję negatywną, odrzucić karty nie nadające się Twoim zdaniem do gry. Oczywiście, to też jest losowe, ale masz przynajmniej pewność że karty te nie wezmą już udziału w rozgrywce - znasz zatem większą ich liczbę: te, które zostawiłeś, te które odrzuciłeś oraz te, które otrzymałeś po wymianie. Jakby zatem nie było, zmniejsza to stopień losowości. Dodatkowo obserwując ile kart wymieniają Twoi przeciwnicy, możesz choćby w ogólnym zarysie domniemywać do jakich układów zbierają. Wiedza ta jest zaś tym większa, im lepiej potrafisz ocenić grę Twego przeciwnika, wyłapać pewne schematy obstawiania czy nawet wymiany kart.
5 card draw jest za to mniej dynamiczny niż Texas Hold'em i to jest zarzut nie do odparcia. Fakt ten wynika po prostu z konstrukcji zasad tej gry i przewidzianych w nich rund licytacji. Ale nie oznacza to jeszcze, że nie jest godzien uwagi .
Pozdrawiam
no tak zgadzam się w zupełności ale i tak potrzeba szczęścia bo nawet wiedząc że gość wymienia 4 karty to może mu dojść każdy układ a wtedy prawdopodobieństwo wzrasta że może mieć! przy wymianie 1 lub dwóch kart można się domyśleć do czego dobiera!
O wreszcie mój temacik o którym mogę się sporo wypowiedzieć:) Panowie ja gram w tą odmiane pokera online od samego początku mojej kariery pokerowej i powiem Wam że ta odmiana jest bardzo dochodowa ja w nią ugrałem przez 2 miesiące ok 2 tys a mój kumpel przez pół roku ok 10tys i nadal rośnie jego saldo... wiadomo trzeba mieć szczęście do wymiany kart ale czasami można super blefy zrobić i nie jedne cuda widziałem... ja wolę 5kart od holdema...
"Najważniejsze to wchodzić w wygrane ręce"
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
misigin21 pisze:no tak zgadzam się w zupełności ale i tak potrzeba szczęścia bo nawet wiedząc że gość wymienia 4 karty to może mu dojść każdy układ a wtedy prawdopodobieństwo wzrasta że może mieć! przy wymianie 1 lub dwóch kart można się domyśleć do czego dobiera!
Jeśli zawodnicy przy stole dopuszczają do sytuacji, w której wymiana kart odbywa się za darmo(po opłaceniu antes wszyscy sprawdzili), to może naturalnie dojść do takiej sytuacji. Ale tak samo dzieje się w Texas Hold'em, jeśli decydujący się na grę tylko limpują do BB - board może się okazać korzystny dla dowolnego z grających zawodników.Wydaje mi się, że sprawa jest oczywista - grając z mocną ręką należy zawęzić pole poprzez podbicie stawki tak, aby nie dopuścić do rozgrywania średnich i słabych układów. Tak samo w 5 card draw - jeśli masz mocny układ, podbijasz w pierwszej fazie licytacji aby uniemożliwić darmową wymianę kart przeciwnikom ze słabymi układami.
To tak jakbyś w TH dostał rękę AK, AQ , nie podbił jej, a potem miałbyś pretensję, że komuś doszła jakaś np. para 5 i wygrał z Tobą. "Szczęście"? Nie - brak umiejętności rozgrywania układu. W każdej odmianie pokera na ogół należy w mocny i agresywny sposób rozgrywać mocne układy - 5 card nie jest tu wyjątkiem. A nie wydaje mi się możliwa sytuacja, w której po wysokim podbiciu ktoś wchodzi do gry, a potem wymienia 4 karty.To przecież najbardziej rażąca niekonsekwencja - najpierw manifestujesz wysoki układ wchodząc do gry po podbiciu, potem zaś wymieniasz 80% posiadanych kart. Przecież nawet blefując nie zdecydujesz się na taki krok, bo Twój blef automatycznie zostaje wykryty.
Dlatego też sytuacja o której mówisz jest możliwa w każdej z odmian pokera. Najczęściej nie wynika ona jednak ze "szczęścia" a braku umiejętności rozgrywania rąk. Jeśli decydujesz się na family pot, to przecież wszystko może się zdarzyć.
Pozdrawiam
To tak jakbyś w TH dostał rękę AK, AQ , nie podbił jej, a potem miałbyś pretensję, że komuś doszła jakaś np. para 5 i wygrał z Tobą. "Szczęście"? Nie - brak umiejętności rozgrywania układu. W każdej odmianie pokera na ogół należy w mocny i agresywny sposób rozgrywać mocne układy - 5 card nie jest tu wyjątkiem. A nie wydaje mi się możliwa sytuacja, w której po wysokim podbiciu ktoś wchodzi do gry, a potem wymienia 4 karty.To przecież najbardziej rażąca niekonsekwencja - najpierw manifestujesz wysoki układ wchodząc do gry po podbiciu, potem zaś wymieniasz 80% posiadanych kart. Przecież nawet blefując nie zdecydujesz się na taki krok, bo Twój blef automatycznie zostaje wykryty.
widze damianov że mało grasz w ten rodzaj pokera... ja widziałem już kilkanaścierazy jak ludzie podbijają do 2-3 dolarów a potem wymieniają 4 karty i później znów podbijają i o dziwo wygrywają... tak więc ja też uważam że szczęście jest potrzebne mocno... bo można mięć super karte na wejściu podbić a ktoś wchodzi z niczym i wygrywa...
maximus86 pisze:widze damianov że mało grasz w ten rodzaj pokera... ja widziałem już kilkanaście razy jak ludzie podbijają do 2-3 dolarów a potem wymieniają 4 karty i później znów podbijają i o dziwo wygrywają... tak więc ja też uważam że szczęście jest potrzebne mocno... bo można mięć super karte na wejściu podbić a ktoś wchodzi z niczym i wygrywa...
Hmmm, zatem potwierdzasz moją tezę - skoro osoba prezentująca się jako najbardziej doświadczona w tejże odmianie pisze, że widziała taką sytuację kilkanaście razy, to mimo wszystko jest to raczej niestandardowa sytuacja.
Wiesz, ja mogę powiedzieć że nawet setki razy widziałem porażki silnych rąk ze słabymi(w hold'emie oczywiście). Czy to dowodzi "szczęścia"? Moim zdaniem nie. Nie jest bowiem kluczowym czy ktoś do singlowego asa dobierze jeszcze trzy w jednym rozdaniu - w pokerze, niezależnie od odmian, liczy się cel długoterminowy. A w takiej długoterminowej statystyce nie ma miejsca na "szczęście" - pojedyncze "szczęśliwe" czy "nieszczęśliwe" rozegrania umykają gdzieś w zestawieniu generalnym.
Ważniejsze od nich jest bowiem prawidłowe reagowanie - sprawdzenie z "super kartą na wejściu" osoby, która dobierała 4 karty jest chyba zagraniem opłacalnym, a zatem prawidłowym w długim terminie? Ile razy zostaniesz pokonany? Ile razy do rzeczonego przeze mnie asa dojdą trzy kolejne? Albo chociaż 2? No chyba, że nasze definicje "super karty na wejściu" są rozbieżne.
Co do moich doświadczeń - naturalnie najczęściej gram w Texas Hold'em. Nie znaczy to jednak, że 5 card draw jest mi kompletnie nieznany albo też znany słabo. No, ale nie to jest tematem mojego wywodu.
Pozdrawiam
mają w ręku na 5 kart KK wcale cię nie ratuje cię to że ty podbijesz o ileś tam bo ludzie wchodzą z różnymi kartami.ja grając w 5 cards a trochę w to grałem zauważyłem że walka nie toczy się przed samą wymianą kart! przec wymianą call-uje a po dobieraniu rozpoczyna się rajsowanie.ludzie nawet z jedną parką ale dosc wysoką(przynajmniej QQ)grają!
dam1anov pisze:maximus86 pisze:widze damianov że mało grasz w ten rodzaj pokera... ja widziałem już kilkanaście razy jak ludzie podbijają do 2-3 dolarów a potem wymieniają 4 karty i później znów podbijają i o dziwo wygrywają... tak więc ja też uważam że szczęście jest potrzebne mocno... bo można mięć super karte na wejściu podbić a ktoś wchodzi z niczym i wygrywa...
Hmmm, zatem potwierdzasz moją tezę - skoro osoba prezentująca się jako najbardziej doświadczona w tejże odmianie pisze, że widziała taką sytuację kilkanaście razy, to mimo wszystko jest to raczej niestandardowa sytuacja.
Wiesz, ja mogę powiedzieć że nawet setki razy widziałem porażki silnych rąk ze słabymi(w hold'emie oczywiście). Czy to dowodzi "szczęścia"? Moim zdaniem nie. Nie jest bowiem kluczowym czy ktoś do singlowego asa dobierze jeszcze trzy w jednym rozdaniu - w pokerze, niezależnie od odmian, liczy się cel długoterminowy. A w takiej długoterminowej statystyce nie ma miejsca na "szczęście" - pojedyncze "szczęśliwe" czy "nieszczęśliwe" rozegrania umykają gdzieś w zestawieniu generalnym.
Ważniejsze od nich jest bowiem prawidłowe reagowanie - sprawdzenie z "super kartą na wejściu" osoby, która dobierała 4 karty jest chyba zagraniem opłacalnym, a zatem prawidłowym w długim terminie? Ile razy zostaniesz pokonany? Ile razy do rzeczonego przeze mnie asa dojdą trzy kolejne? Albo chociaż 2? No chyba, że nasze definicje "super karty na wejściu" są rozbieżne.
Co do moich doświadczeń - naturalnie najczęściej gram w Texas Hold'em. Nie znaczy to jednak, że 5 card draw jest mi kompletnie nieznany albo też znany słabo. No, ale nie to jest tematem mojego wywodu.
Pozdrawiam
W TH nie wygrywa się tylko szczęściem tam potrzebne jeszcze są umiejętności bo bez grania z dobrymi układami można dużo ugrac a w 5 cards niestety nie jest to takie możliwe! przed dobieraniem masz na Ręku np.parke KK w TH to rozegrasz tak że goście później zaczynają się bac chyba że też mają z czym grac ale to mało ważne ponieważ w 5 cards jest większe ryzyko że przegrasz z KK niż w TH takie są realia!
Z całym szacunkiem Misigin21, ale o ile się dobrze orientuję, to układ KK w 5 card draw jest przez wielu analityków tejże odmiany pokera uznawany za absolutne minimum na wejście do gry. To jest przecież oczywiste - będąc w posiadaniu 5 kart, para jest układem słabym. Zatem zdaję sobie sprawę z "realiów" tej odmiany.
Zauważyłeś, że walka nie toczy się przed wymianą - ok, ale to nadal nie świadczy o tym, że trzeba mieć więcej czy mniej "szczęścia". Świadczy to tylko o tym, że:
a) na stolik została nałożona klątwa, zgodnie z którą każdy kto przy nim gra, nie dostanie nic powyżej słabej pary na start
b) gracze slowplay'ują silne układy, a potem gdy w drugiej fazie licytacji przegrywają z dobierającymi po 4 karty, narzekają na bad beat.
c) gracze nie obserwują siebie nawzajem i nie wyciągają wniosków z gry przeciwników - skupiają się tylko na zbieraniu do swoich układów, zapominając o pozostałych osobach przy stole.
d) gracze przeceniają siłę swojego układu
e) najczęściej grywasz z limitem - to już inna historia
f) grasz na stołach z niskimi stawkami - nie odczytuj tego jako zarzut
Pozdrawiam
Zauważyłeś, że walka nie toczy się przed wymianą - ok, ale to nadal nie świadczy o tym, że trzeba mieć więcej czy mniej "szczęścia". Świadczy to tylko o tym, że:
a) na stolik została nałożona klątwa, zgodnie z którą każdy kto przy nim gra, nie dostanie nic powyżej słabej pary na start
b) gracze slowplay'ują silne układy, a potem gdy w drugiej fazie licytacji przegrywają z dobierającymi po 4 karty, narzekają na bad beat.
c) gracze nie obserwują siebie nawzajem i nie wyciągają wniosków z gry przeciwników - skupiają się tylko na zbieraniu do swoich układów, zapominając o pozostałych osobach przy stole.
d) gracze przeceniają siłę swojego układu
e) najczęściej grywasz z limitem - to już inna historia
f) grasz na stołach z niskimi stawkami - nie odczytuj tego jako zarzut
Pozdrawiam
dam1anov pisze:Hmmm, zatem potwierdzasz moją tezę - skoro osoba prezentująca się jako najbardziej doświadczona w tejże odmianie
damianow ja nie napisałem że jestem najbardziej doświadczony w tej dziedzinie bo jeszcze dużo rozdań przede mną tylko po prostu już trochę zebrałem doświadczenia
Z całym szacunkiem Misigin21, ale o ile się dobrze orientuję, to układ KK w 5 card draw jest przez wielu analityków tejże odmiany pokera uznawany za absolutne minimum na wejście do gry.
damianow z tym się całkowicie nie zgadzam... wystarczy kilka rozdań na danym z stoliku żeby przekonać się jakie karty rozdaję krupier a jakie przychodzą po wymianie i przeanalizowanie tego... i tak wyjdzie nam że w 5 card raw tak naprawdę nie ma zasady z jakimi kartami trzeba wchodzić do gry... po prostu trzeba analizować każdy stolik do gry... jeżeli widzimy że stolik nas lubi to wejdziemy z byle czym kilkanaście razy i wygramy przy danym stoliku dużo kasy.... i tym sposobem nasz bankroll systematycznie się powiększa
"Najważniejsze to wchodzić w wygrane ręce"
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
5 draw to sie gralo za malolata na zapalki z kolegami. Osobiscie tez nie lubie tej rozgrywki , za malo raisow , male pole do popisu jesli chodzi o blef , malo taktyki jak dla mnie. Ogolnie rzecz biorac ta odmiana jest NUDNA ! Swoja droa jednak chyba kazdy ja zna i wlasnie niekumaci kojarza ja z nazwa POKER. Kiedys przyszedl kolega do pubu i zainteresowal sie w co gramy , zupenie sie zdziwil ze gramy w holdema ... pewnie pomyslal ze to nie jest poker )
Śląsk - Wisła - Lechia
tlpmsoul pisze:za malo raisow , male pole do popisu jesli chodzi o blef , malo taktyki jak dla mnie. Ogolnie rzecz biorac ta odmiana jest NUDNA !
jak czytam taka wypowieź to mi przychodzi na myśl że grałeś w tą odmianę może z dzień...przyjdź na bwina i wejdź na stawkę 1$-1$ bez limitu to zobaczysz czy gra jest nudna tak naprawdę gra jest ekscytująca i dynamiczna nie tak jak w holdemi gdzie się siedzi i czeka na ruch 10 ludzi... a w gruncie rzeczy to ta odmiana pokera jest prawdopodobnie rdzenną odmianą pokera i dlatego też praktycznie każdy o niej słyszał...
maximus86 pisze:tlpmsoul pisze:za malo raisow , male pole do popisu jesli chodzi o blef , malo taktyki jak dla mnie. Ogolnie rzecz biorac ta odmiana jest NUDNA !
jak czytam taka wypowieź to mi przychodzi na myśl że grałeś w tą odmianę może z dzień...przyjdź na bwina i wejdź na stawkę 1$-1$ bez limitu to zobaczysz czy gra jest nudna tak naprawdę gra jest ekscytująca i dynamiczna nie tak jak w holdemi gdzie się siedzi i czeka na ruch 10 ludzi... a w gruncie rzeczy to ta odmiana pokera jest prawdopodobnie rdzenną odmianą pokera i dlatego też praktycznie każdy o niej słyszał...
Nie no moze masz troche racji ,ze na powaznie to w nia za dlugo nie gralem ... Rdzenna na pewno jest , bo kojarzona jako poker - niektorzy mysla ze tylko taki istnieje . Ale troche sie bede dalej upieral ,ze jest bardziej nudna niz holdem.
Śląsk - Wisła - Lechia
*Matt* pisze:aaa co do 5card draw to można w rozbieranego grać:) hehe
Ta wypowiedź spodobała mi się. Zgadam się z Tobą co do tej kwestii, ponieważ bardzo łatwo można oszukać przeciwnika, a szczególnie jak jeszcze ma się ze sobą dwie takie same talie kart.
Heh wiem ze odswierzam stary temat - ale jakos na niego trafilo i przypomniala mi sie partia z dziecinstwa - gralem z kumplem w pokera 5 kartowego - ostra licytacja - showdown - obaj pokazalismy fula AAAKK
Udaja ze nic sie nie stalo zrobilismy podzial puli (znaczy sie zapalek) i gra szla dalej
Ehhh... dawne dzieje
obaj pokazalismy fula AAAKK
Heh też pamiętam z dzieciństwa jak się grało w 5 card draw. Tylko nikt nie pomyślał że nie gra się dwoma taliami kart
Ogólnie jeszcze do dzisiaj lubię zagrać freerolla na unibecie w 5 card draw, jednak w tej odmianie pokera liczy się raczej szczęście niż umiejętności. Ale jeśli ktoś ma umiejętności to i tak da sobie radę
No to i ja dorzucę swoje trzy grosze na ten temat. W pełni zgadzam się ze wszystkimi, którzy mówią, że w tej grze liczy się głównie szczęście. Prawda jest taka, że bardzo często przy ostrej licytacji przed wymianą kart największe szanse ma gracz z jedną słabiutką parką na ręce. Czemu? Bo cała reszta trzyma te swoje wysokie kart- asy, walety i króle. Im nic nie dojdzie, bo wszystkie wysokie karty są podzielone na ich ręce. A nasz słaby gracz? Bardzo często- full trójki na dziesiątki. Dlatego średnio lubię tę odmianę pokera ;].
- psychopoker
- -#aktywny
- Posty: 107
- Rejestracja: 17 paź 2008, 18:35
Jeśli chodzi o 5 Draw, nie mam może jakiegoś wielkiego doświadczenia - ta gra to dla mnie miły przerywnik w grach flopowych. W sumie zagrałem może kilka-kilkanaście godzin gier cashowych i kilka freerolli (2000 osób) na 24hpoker.
W grach cashowych jestem na 0.
Jeśli chodzi o freerolle osiągałem całkiem przyzwoite wyniki. Na 4 czy 5 w których zagrałem - dwa wygrałem. Były to moje pierwsze wygrane turniejowe, więc niesamowicie mnie podjarały Niestety te freerolle z 24hpoker - to grosiakowe turki. Za I miejsce było bodajże 5 ojro.
Zgadzam się w całej rozciągłości pod tym co k. Dam1anow pisał w tym wątku!
Jak każda inna odmiana pokera - również 5 Draw jest grą umiejętności i szczęścia.
Jako przykład ze swojej bardzo krótkiej kariery w 5draw podam umiejętność selekcji rąk startowych.
Po dwóch freerollach na 24h, w których traciłem stack, po regularnie przegrywanych AAxxx, KKxxx, QQxxx etc., stwierdziłem że chyba cuś jest nie tak z moją selekcją rąk startowych.
Mój plan na kolejne freerolle był taki, że nie wchodzę do gry z niczym poniżej AA-KK na ręce, a jeżeli nie dojdzie mi do trójeczki albo lepiej, to nie szarżuję.
Trzy takie same figury na ręce, na start, uznałem za w miarę sensowną rękę do raise.
W początkowych fazach turnieju grałem może co 8 rozdanie, a czasem nawet kilkanaście pod rząd rąk było dla mnie niegrywalnych.
Co się okazało... stack zaczął rosnąć, rosnąć, rosnąć... ludzie nie patrzyli na to, że wchodzę do gry bardzo rzadko, a raisuję jeszcze rzadziej - SPRAWDZALI MNIE!
Widzicie tu jakąś analogię do gry w texasa?
Poza tym obserwowałem cały czas, ile kart wymienia dżentelmen będący ze mną w rozdaniu, i jak podbija. Jeśli zostawiał sobie dwie karty, w 95% oznaczało to że zbiera do jakiejś parki. Świadomość posiadania "trójki" wysokich kart z ręki była wtedy dla mnie bardzo komfortowa! Nie znając szans procentowych w tej grze, i nie bawiąc się w liczenie - zakładałem że przeciwnik ma szanse mniejsze niż ~30% na to że złapie trójkę, albo coś lepszego. No... a jeśli ja posiadałem na ręce AAAxx, albo KKKxx... to już w ogóle rewelacja! Dobierając do JJ nakładał sobie przeciwnik pętlę na szyję.
To o czym tu piszę, są to wszystko luźno spisane wrażenia niedoświadczonego gracza w 5 draw. W tym momencie raczej już nie grywam w 5 draw - tak jak zostało wcześniej napisane: gra jest zbyt mało dynamiczna
Jeśli ktoś pisze o tym, że ta gra zależy przede wszystkim od szczęścia... hmmm... niektórzy ludzie mówią tak o Texas Holdem... inni mówią tak o Omaha
I jeszcze jedno...
Nie do końca się z tym zgadzam. "Lubienie przez stolik" i analiza tego jakie karty przychodzą po wymianie, mogłyby wchodzić co najwyżej w ustawionej grze na żywo. W grze w interneotwym kasynie nie wchodzi to w grę. To tak, jakby mówić, że "stolik do texasa nas lubi" i "każda ręka może wygrać".
Zgadzam się co do potrzeby analizowania stolika - ale pod kątem graczy
Pozdrawiam
PP
W grach cashowych jestem na 0.
Jeśli chodzi o freerolle osiągałem całkiem przyzwoite wyniki. Na 4 czy 5 w których zagrałem - dwa wygrałem. Były to moje pierwsze wygrane turniejowe, więc niesamowicie mnie podjarały Niestety te freerolle z 24hpoker - to grosiakowe turki. Za I miejsce było bodajże 5 ojro.
dam1anow pisze:Ważniejsze od nich jest bowiem prawidłowe reagowanie - sprawdzenie z "super kartą na wejściu" osoby, która dobierała 4 karty jest chyba zagraniem opłacalnym, a zatem prawidłowym w długim terminie? Ile razy zostaniesz pokonany? Ile razy do rzeczonego przeze mnie asa dojdą trzy kolejne?
Zgadzam się w całej rozciągłości pod tym co k. Dam1anow pisał w tym wątku!
Jak każda inna odmiana pokera - również 5 Draw jest grą umiejętności i szczęścia.
Jako przykład ze swojej bardzo krótkiej kariery w 5draw podam umiejętność selekcji rąk startowych.
Po dwóch freerollach na 24h, w których traciłem stack, po regularnie przegrywanych AAxxx, KKxxx, QQxxx etc., stwierdziłem że chyba cuś jest nie tak z moją selekcją rąk startowych.
Mój plan na kolejne freerolle był taki, że nie wchodzę do gry z niczym poniżej AA-KK na ręce, a jeżeli nie dojdzie mi do trójeczki albo lepiej, to nie szarżuję.
Trzy takie same figury na ręce, na start, uznałem za w miarę sensowną rękę do raise.
W początkowych fazach turnieju grałem może co 8 rozdanie, a czasem nawet kilkanaście pod rząd rąk było dla mnie niegrywalnych.
Co się okazało... stack zaczął rosnąć, rosnąć, rosnąć... ludzie nie patrzyli na to, że wchodzę do gry bardzo rzadko, a raisuję jeszcze rzadziej - SPRAWDZALI MNIE!
Widzicie tu jakąś analogię do gry w texasa?
Poza tym obserwowałem cały czas, ile kart wymienia dżentelmen będący ze mną w rozdaniu, i jak podbija. Jeśli zostawiał sobie dwie karty, w 95% oznaczało to że zbiera do jakiejś parki. Świadomość posiadania "trójki" wysokich kart z ręki była wtedy dla mnie bardzo komfortowa! Nie znając szans procentowych w tej grze, i nie bawiąc się w liczenie - zakładałem że przeciwnik ma szanse mniejsze niż ~30% na to że złapie trójkę, albo coś lepszego. No... a jeśli ja posiadałem na ręce AAAxx, albo KKKxx... to już w ogóle rewelacja! Dobierając do JJ nakładał sobie przeciwnik pętlę na szyję.
To o czym tu piszę, są to wszystko luźno spisane wrażenia niedoświadczonego gracza w 5 draw. W tym momencie raczej już nie grywam w 5 draw - tak jak zostało wcześniej napisane: gra jest zbyt mało dynamiczna
Jeśli ktoś pisze o tym, że ta gra zależy przede wszystkim od szczęścia... hmmm... niektórzy ludzie mówią tak o Texas Holdem... inni mówią tak o Omaha
I jeszcze jedno...
maximus86 pisze:damianow z tym się całkowicie nie zgadzam... wystarczy kilka rozdań na danym z stoliku żeby przekonać się jakie karty rozdaję krupier a jakie przychodzą po wymianie i przeanalizowanie tego... i tak wyjdzie nam że w 5 card raw tak naprawdę nie ma zasady z jakimi kartami trzeba wchodzić do gry... po prostu trzeba analizować każdy stolik do gry... jeżeli widzimy że stolik nas lubi to wejdziemy z byle czym kilkanaście razy i wygramy przy danym stoliku dużo kasy.... i tym sposobem nasz bankroll systematycznie się powiększa
Nie do końca się z tym zgadzam. "Lubienie przez stolik" i analiza tego jakie karty przychodzą po wymianie, mogłyby wchodzić co najwyżej w ustawionej grze na żywo. W grze w interneotwym kasynie nie wchodzi to w grę. To tak, jakby mówić, że "stolik do texasa nas lubi" i "każda ręka może wygrać".
Zgadzam się co do potrzeby analizowania stolika - ale pod kątem graczy
Pozdrawiam
PP
TO NIC, ŻE DŁUGI JEST MARSZ,
SŁOŃCE OSUSZY TWARZ,
IDZIESZ I LICZYSZ NABOJE-OSTATNIE TRZY,
I NIE CHYBISZ JUŻ-TO WIESZ.
SŁOŃCE OSUSZY TWARZ,
IDZIESZ I LICZYSZ NABOJE-OSTATNIE TRZY,
I NIE CHYBISZ JUŻ-TO WIESZ.
Wróć do „Rodzaje gier w pokera”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Na terytorium Polski poker online moga oferowac jedynie te podmioty, ktore posiadaja zezwolenie Ministra Finansow. Gra w pokera u operatorow, ktorzy nie posiadaja licencji Ministerstwa Finansow jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Serwis jest przeznaczony tylko dla osob, ktore ukonczyly 18 lat. Korzystajac z serwisu, uzytkownik potwierdza, ze ma ukonczone 18 lat.