Hi. Wrzucam ostatnio zapowiadaną produkcję. Całość trwa 50minut. Proza grania 45-men turbosów.

Od razu uprzedzę pytania i wątpliwości odnośnie początkowo zagranego 22 i AQ - nie jestem z tych zagrań zbyt zadowolony, ale imo nie są tragiczne. 22 oczywiście jest na Hi-jacku nie CO - przejęzyczenie. AQ (off nie suited jak mówię -kolejne przejęzyczenie) zagrane dosyć sexy - to błąd raczej, bo bez historii (to co pokazuje Holdem Manager to historia z graczem już po tym turnieju) nie powinienem się tam ładować w jakiś double-floating. Na river on może grać x/c z Jx, lub Tx licząc na to że zamienię w bluff nietrafionego drawa. W tym wypadku to on najprawdopodobniej nie trafił drawa i zagrał x/f - moja linia jest dosyć wiarygodna i myślę że repuję tam na przykład AJ, w które szczęśliwie uwierzył, ale pomimo tego to zbędna przepychanka na początku SnG: ryzykowałem prawie 500 żetonów czyli 1/3 początkowego stacka, a po wygranej miałem +200, czyli w zasadzie bez znaczącej różnicy.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=U73tIEaaoOA&feature=youtu.be[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=4_8ESU7BUEM&feature=youtu.be[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=a2iJtW0kcCk&feature=youtu.be[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bwjsyA0QDm4&feature=youtu.be[/youtube]

Mam jedną uwagę, ale odnośnie zagrania, które pojawiło się kilka razy, choć na różnym poziomie blindów. Mianowicie już w pierwszej części ok. 5:10 mając 16BB i będąc na pozycji BB na steala za 2BB z BU odpowiadasz reshovem. Oczywiście sprawdza Cię wyłącznie top range, całą resztę wyrzucasz. Czy nie uważasz, że mimo wszystko w turbosie AJ to wystarczający nuts, aby zrobić 3bet powiedzmy do 5BB i wymusić 4bet shove od słabszych rąk (niższe broadwaye, niższe asy, suited connectory)?

Być może ta ręka wyczuliła u mnie przyjrzenie się właśnie takiemu rozgrywaniu silnych rąk. Sytuacja powtórzyła się później też z AJ na bodajże 11BB i z 77 na 9BB. Oczywiście byłeś tam poniżej M5 i podręcznikowo powinieneś wrzucać, ale dostawałeś za każdym razem fold i myślę, że w grze 3bet/call mogło być znacznie więcej value.

Długo rozkminiałeś w końcowej fazie (albo na bubble'u albo przy 7left) shove A9o z utg+2/mp1. Sfoldowałeś i w sumie też bym tak zrobił, ze względu na shortów i pozycję. Nie mniej w takiej sytuacji, gdzie presja robi swoje, z takimi marginalnymi łapami wolałbym wpychać niż te wspomniane wyżej AJ

Poza tym przyzwoicie, dwója, siadaj!

drynk,

wiecej takich

lion_victor pisze:Mam jedną uwagę, ale odnośnie zagrania, które pojawiło się kilka razy, choć na różnym poziomie blindów. Mianowicie już w pierwszej części ok. 5:10 mając 16BB i będąc na pozycji BB na steala za 2BB z BU odpowiadasz reshovem. Oczywiście sprawdza Cię wyłącznie top range, całą resztę wyrzucasz. Czy nie uważasz, że mimo wszystko w turbosie AJ to wystarczający nuts, aby zrobić 3bet powiedzmy do 5BB i wymusić 4bet shove od słabszych rąk (niższe broadwaye, niższe asy, suited connectory)?

Imo nie ma sensu tak grać z 2 powodów:
-jeśli mój przeciwnik jest myślący, to on wie że nigdy nie gram 3bet/fold, więc nie wrzuca wcale szerzej, niż tym zakresem, którym calluje all-ina.
-jeśli będą się zdarzać sytuacje gdzie zagram 3bet za 5bb i dostane call, to jestem scommitowany i mam trudnego spota oop... nie mam miejsca na normalny cbet więc gambluję i muszę grać lead all-in na każdym boardzie <Txx high, a każdej overkarty w postaci K,Q jednak się trochę boję. Zagranie wtedy 3bet i x/f flop jest absolutnie złe, więc żeby nie komplikować wrzucam all-in pre.

Można by na upartego grać tak AA, KK, które stackuję na każdym boardzie, ale wtedy na dłuższą metę jesteśmy bardziej czytelni mini3betując, niż grając shove, więc to będzie wyglądać straszniej i paradoksalnie może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.

Btw. brak akcji do all-ina z AJ wcale nie jest taki zły. Bronię swojego BB, dostaję +2bb i SB (ante), więc generalnie spokojnie w tych przypadkach ~20% stacka. Ta ręką jednak nie dominuje random range'u aż tak mocno jak na przykład JJ czy QQ.

drynk, to nie ja

sry skrypt coś skopał

drynk, jak twórca filmu i watku przyciagnij tu Koczwiego i gajora, chętnie usłyszałbym ich zdanie

Dryniu super robota. Obejrzałam co prawda tylko 5 minut, ale bardzo fajnie się słucha. Gdybym tylko grała 45-meny to bym całość obejrzała, więc bez obrazy że nie widziałam całości - to nic osobistego, bardzo mi się podoba to jak to nagrałeś i liczę, że kiedyś z hu coś wrzucisz

Kawał dobrej roboty drynku, przyjemnie się to oglądało/słuchało.
Gdybym ten film widział wcześniej to może też bym teraz grał 45meny, a tak został uraz.