Cześć
Na początek powiem, że jestem bliski jeb*ięcia tym wszystkim bo już nie mogę...
Gram w pokera od 3 lat, ale nigdy nie wygrałem nic dużego w mtt... jedyne wygrane mtt to jakieś mikro na 50-150osób.
Ostatnie 2 miesiące dochodzę jednak KILKANAŚCIE razy do stoli pół finałowego (18-20 left) w turniejach na 500-2000 osób, i mimo że kilka razy jestem liderem, vice liderem itp kończę grę wszystkie te razy przed FT...
Teraz moje pytanie jak grać w tej fazie, wiem, że są doświadczeni gracze mtt na forum, którzy wygrywali już nie jeden...
W tej fazie wiadomo blindy są baaardzo duże, i nawet jak sie jest liderem to ma się te 30-40bb MAX! zazwyczaj dobry stack to już powyżej 20bb, i jak grać na takim stacku kiedy mamy w grze kilku shortstaków po 5-9bb ??
Ja gram tak, że staram się kraść z pozycji sporo bo taka kradzież to spory zastrzyk dla rolla a nie kradnąc się wyblindujemy...
No i wczoraj tak właśnie grałem, miałem około 65.000 zetonów przy 16 osobach left, płatne tylko 10 miejsc mimo że turniej na 300 osób prawie.
Blindy 1250/2500/a250 i osoby z miejsc 11-16 miały poniżej 20k.
Wszystko fajnie kradłem sobie z pozycji itp, ale wkońcu robie z btn raise 5750 dostaje call, gość check ja 9500 on AI, potem w nastepnym kółku podobnie tylko bez cbeta już i tak straciłem już pół stacka, wreszcie z wczesnej robie na 7 handed stole rasie z AKo lider AI za 100k ja byłem wtedy 7/14 i sprawdziłem za 35k (dobry call? Gramy przecież o WIN czyż nie a to pula na lidera bodaj była) pokazał QQ i odpadam.
Podobnie pare dni wcześniej na FTP jestem 3 stackiem przy 15 osobach i odpadam 12....
Już nie wytrzymuje tego, grać po kilk(naście) godzin i odchodzić z niczym albo jakimiś groszami i potem po kilka dni nie mogę patrzeć na tą gre...
Proszę o pomoc!!!
Ogólnie bardzo dobrze radzę sobie na dużych blindach bublach itp, ale buble FT jest dla mnie jakiś bardzo ciężki...
Near FT - POMOCY
shortów zostawiamy shortomlary pisze:W tej fazie wiadomo blindy są baaardzo duże, i nawet jak sie jest liderem to ma się te 30-40bb MAX! zazwyczaj dobry stack to już powyżej 20bb, i jak grać na takim stacku kiedy mamy w grze kilku shortstaków po 5-9bb ??
niech sami się pozabijają
kiedy walczymy o samo wejscie do FT to rozgrywka przybiera formę: selekcja selekcja i jeszcze raz selekcja a walkę podejmujemy z takimi graczami którym widac ze sie nie opłaca zostac shortem
inaczej gdy płatne które nas zadawalają zaczynaja się dopiero na pudle FT a my jesteśmy w srodku stawki - wtedy mozemy szukać ekstremalnego rozwiazania w konfrontacji za wszystko z liderem
zasadnicza sprawa sprowadza sie jednak to tego kto prowadzi gre
podbic przebic czy zalinowac mozna sie odwazyc z kazda reką
ale sprawdzić to juz inna para kaloszy...
ale po co ja to mówie - pamietaj ze o systematycznym osiaganiu stolika półfinałowego w MTT wiekszosc moze tylko pomarzyc
wiec głowa do góry i rób swoje
żeby być kimś - trzeba być sobą
Dzięki za odpowiedź.
Nagrody nagrodami, ale ja zawsze gram o wygraną z tego względu że niższe miejsca dają jakiś zastrzyk dla rolla ale nie dadza mi możliwości gry na wyższych stawkach niż dotychczas (gram max za 5$ i czasami coś z satelitek za 11-20$ jak się uda, raz nawet sunday warm up się udało zagrać ze stepsów heheh ale bez itm niestety
)
Tak było też wczoraj i chyba nie było najgorsze zagranie z tym AK, bo owszem foldując miałbym szanse na te FT/itm ale pewnie bez szans na wygranie turnieju albo jakieś top3, czyli wygrałbym niezłą kaskę bo jakieś 50-100$ ale dalej musiałbym grać to samo co teraz czyli do 5$ tury, a 750$ za pierwsze to co innego, a ten flip był na czip lidera... oczywiście musiałem go jak zawsze przegrać.
Co do shortów, to tu sprawa ciężka bo właśnie oni np z btn wiadomo że jak mają około 5bb to grają any two AI PF chcąc ukraść blindy co daje im 50% stacka więc chyba opłacalne jest callowanie ich z Ax, 88+ KQs itp???
A co do tego że dochodze do stolików półfinałowych to dzięki ale właśnie dlatego jestem zły że nie wykorzystałem choć jednej szansy na wygraną bo baaaardzo długo nie mogłem nic zrobić ;/
Nagrody nagrodami, ale ja zawsze gram o wygraną z tego względu że niższe miejsca dają jakiś zastrzyk dla rolla ale nie dadza mi możliwości gry na wyższych stawkach niż dotychczas (gram max za 5$ i czasami coś z satelitek za 11-20$ jak się uda, raz nawet sunday warm up się udało zagrać ze stepsów heheh ale bez itm niestety
)
Tak było też wczoraj i chyba nie było najgorsze zagranie z tym AK, bo owszem foldując miałbym szanse na te FT/itm ale pewnie bez szans na wygranie turnieju albo jakieś top3, czyli wygrałbym niezłą kaskę bo jakieś 50-100$ ale dalej musiałbym grać to samo co teraz czyli do 5$ tury, a 750$ za pierwsze to co innego, a ten flip był na czip lidera... oczywiście musiałem go jak zawsze przegrać.
Co do shortów, to tu sprawa ciężka bo właśnie oni np z btn wiadomo że jak mają około 5bb to grają any two AI PF chcąc ukraść blindy co daje im 50% stacka więc chyba opłacalne jest callowanie ich z Ax, 88+ KQs itp???
A co do tego że dochodze do stolików półfinałowych to dzięki ale właśnie dlatego jestem zły że nie wykorzystałem choć jednej szansy na wygraną bo baaaardzo długo nie mogłem nic zrobić ;/
Ja tam nie osiągam specjalnych wyników, a ostatnio sam się borykam ze strategią rozgrywania rąk w etapach późniejszych turnieju. Możliwe, że w wielu sprawach się mylę, ale..
Pierwsza sprawa jest taka, że nie do końca się zgadzam z radostem, bo będąc big stackiem to trzeba męczyć shortów i każdy żeton od nich wyciągać. Oczywiście w możliwie dogodnych dla nas sytuacjach, unikając allinów, w których wyraźnie jesteśmy z tyłu i które mogą nam poważnie zaszkodzić. Aczkolwiek do serca wezmę sobie radę przyszłego króla zimy i postaram się do niej w pewnej mierze zastosować.
Uważam, że należy unikać starć z bigstackami (zwłaszcza większymi niż my) o ile nie jesteśmy pewni swojej ręki. lary, wracając do tej reki AKo, o której wcześniej mówiłeś to nie wiem dokładnie ile zostałoby Ci żetonów na grę, jakbyś zrzucił tą rękę. Ale w sumie zobacz, takie AKo w takim starciu to monsterem nie jest, bo właściwie vs JJ, QQ, KK, AA to jesteś trochę z tyłu. Więc może warto byłoby się zastanowić czy za dużo nie ryzykujemy z niepewną ręką? Żeby nie było, że się mądrze to znając życie, też bym to sprawdził. Aczkolwiek następnym razem jak będę w takiej sytuacji, to sobie przypomnę to co teraz piszę:)
Kolejna sprawa to wydaje mi się, że źle na to patrzysz. Mówisz, że jak wygrałbys to rozdanie to już idziesz raczej na wygraną w turnieju. Hola hola. Jeszcze kawał drogi. Pamiętaj, że jeszcze do przejścia kilku graczy i najważniejsze, czyli HU (swoją drogą wydaje mi się, że należy je ćwiczyć, żeby osiągać wyniki MTT). Nierzadko bywało tak, że ktoś kto był chip leaderem wchodząc na FT odpadał bardzo wcześnie (np. ja tak miałem:D). Oczywiście zwiększa to szansę, ale nie gwarantuje wygranej. Dopóki się ma przed sobą żetony, ma się szansę na wygraną. Trzeba tylko obserwować grę oraz wiedzieć co i z kim grać. Mam wrażenie (wrażenie bo zazwyczaj tak nie robię), że lepiej jest czasem zrzucić takie AKo jak miałeś wyżej i dalej grać swoje czekając na lepszą kartę (QQ, AA, KK) do starcia z bigstackiem, chyba, że się ma pewność że nasze AKo jest lepsze...
Jeszcze wracając do gry vs short, który się allinuje przedstawię Ci tabelkę stworzoną przez Gusa. Nie wiem czy czytałeś, zamieścił ją w swojej książce.
W skrócie, jego przesłanie jest takie, aby w sytuacjach zmuszających nas do sprawdzenia allina od shortstacka, porównywać szansę na zwycięstwo do pot-oddsów. Szansę na zwycięstwo oczywiście szacując jak bardzo nasza ręka jest 'z tyłu'/'z przodu' vs ręka shorta.
Tabelka wygląda tak:
Mam nadzieję, że czytanie tego choć trochę Ci pomoże. Bo mi samo pisanie już pomogło:P
Pierwsza sprawa jest taka, że nie do końca się zgadzam z radostem, bo będąc big stackiem to trzeba męczyć shortów i każdy żeton od nich wyciągać. Oczywiście w możliwie dogodnych dla nas sytuacjach, unikając allinów, w których wyraźnie jesteśmy z tyłu i które mogą nam poważnie zaszkodzić. Aczkolwiek do serca wezmę sobie radę przyszłego króla zimy i postaram się do niej w pewnej mierze zastosować.
Uważam, że należy unikać starć z bigstackami (zwłaszcza większymi niż my) o ile nie jesteśmy pewni swojej ręki. lary, wracając do tej reki AKo, o której wcześniej mówiłeś to nie wiem dokładnie ile zostałoby Ci żetonów na grę, jakbyś zrzucił tą rękę. Ale w sumie zobacz, takie AKo w takim starciu to monsterem nie jest, bo właściwie vs JJ, QQ, KK, AA to jesteś trochę z tyłu. Więc może warto byłoby się zastanowić czy za dużo nie ryzykujemy z niepewną ręką? Żeby nie było, że się mądrze to znając życie, też bym to sprawdził. Aczkolwiek następnym razem jak będę w takiej sytuacji, to sobie przypomnę to co teraz piszę:)
Kolejna sprawa to wydaje mi się, że źle na to patrzysz. Mówisz, że jak wygrałbys to rozdanie to już idziesz raczej na wygraną w turnieju. Hola hola. Jeszcze kawał drogi. Pamiętaj, że jeszcze do przejścia kilku graczy i najważniejsze, czyli HU (swoją drogą wydaje mi się, że należy je ćwiczyć, żeby osiągać wyniki MTT). Nierzadko bywało tak, że ktoś kto był chip leaderem wchodząc na FT odpadał bardzo wcześnie (np. ja tak miałem:D). Oczywiście zwiększa to szansę, ale nie gwarantuje wygranej. Dopóki się ma przed sobą żetony, ma się szansę na wygraną. Trzeba tylko obserwować grę oraz wiedzieć co i z kim grać. Mam wrażenie (wrażenie bo zazwyczaj tak nie robię), że lepiej jest czasem zrzucić takie AKo jak miałeś wyżej i dalej grać swoje czekając na lepszą kartę (QQ, AA, KK) do starcia z bigstackiem, chyba, że się ma pewność że nasze AKo jest lepsze...
Jeszcze wracając do gry vs short, który się allinuje przedstawię Ci tabelkę stworzoną przez Gusa. Nie wiem czy czytałeś, zamieścił ją w swojej książce.
W skrócie, jego przesłanie jest takie, aby w sytuacjach zmuszających nas do sprawdzenia allina od shortstacka, porównywać szansę na zwycięstwo do pot-oddsów. Szansę na zwycięstwo oczywiście szacując jak bardzo nasza ręka jest 'z tyłu'/'z przodu' vs ręka shorta.
Tabelka wygląda tak:
[center]
Pot oddsy: "4:1 +" Potrzebne szanse na zwycięstwo: "20% +" Komentarz: "Nie zamierzam nawet tego komentować!"
Pot oddsy: "3:1" Potrzebne szanse na zwycięstwo: "25% +" Komentarz: "Musisz sprawdzić!"
Pot oddsy: "2:1" Potrzebne szanse na zwycięstwo: "33% +" Komentarz: "Jeżeli jesteś pewien, że jesteś zdominowany - fold. Jeżeli nie, call!"
Pot oddsy: "1,x:1" Potrzebne szanse na zwycięstwo: "40% +" Komentarz: "Szara strefa - twoja ocena powinna mieć decydujące znaczenie."
Pot oddsy: "1:1" Potrzebne szanse na zwycięstwo: "50% +" Komentarz: "Lepiej, żebyś miał dobry powód do sprawdzenia"
[/center]
Mam nadzieję, że czytanie tego choć trochę Ci pomoże. Bo mi samo pisanie już pomogło:P
GNSPL, no właśnie też myślę że warto męczyć shortów.
Co do AKo to na gre zostałoby mi 11b jeszcze bo jak wspomniałem blindy szły dość szybko, a za pare minut szły w góre i miałbym jakieś 7-8 bb, a więc call dawał szanse na chip lidera, fold sprowadzał mnie do roli shorta więc chyba warte ryzyka było...
Ja nie twierdze że wygranie tego rozdania i wejscie na FT jako lider gwarantuje wygranie turnieju, ale chodziło mi o to, że gra się dla zwycięstwa a łatwiej wygrać z pozycji lidera niż shorta:)
No cóż najważniejsze chyba w tej fazie to i tak jest szczeście, bo jednak nie da rady wygrać bez wygrania kilku AI pre flop na takich blindach, mi szczęscie nie sprzyjało w tej fazie akurat ale to się pewnie zmieni
Co do AKo to na gre zostałoby mi 11b jeszcze bo jak wspomniałem blindy szły dość szybko, a za pare minut szły w góre i miałbym jakieś 7-8 bb, a więc call dawał szanse na chip lidera, fold sprowadzał mnie do roli shorta więc chyba warte ryzyka było...
Ja nie twierdze że wygranie tego rozdania i wejscie na FT jako lider gwarantuje wygranie turnieju, ale chodziło mi o to, że gra się dla zwycięstwa a łatwiej wygrać z pozycji lidera niż shorta:)
No cóż najważniejsze chyba w tej fazie to i tak jest szczeście, bo jednak nie da rady wygrać bez wygrania kilku AI pre flop na takich blindach, mi szczęscie nie sprzyjało w tej fazie akurat ale to się pewnie zmieni
ależ panowie męczyć shortów trzeba i to koniecznie z pozycji big stackalary pisze:GNSPL, no właśnie też myślę że warto męczyć shortów.
przy silnym ale nie najwyższym stacku (te 20kilka bi) o których pisałeś
czasem lepiej opuścić gre - budowa wizerunku tight
i dać szortom pobawić się szortami
żeby być kimś - trzeba być sobą
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Na terytorium Polski poker online moga oferowac jedynie te podmioty, ktore posiadaja zezwolenie Ministra Finansow. Gra w pokera u operatorow, ktorzy nie posiadaja licencji Ministerstwa Finansow jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Serwis jest przeznaczony tylko dla osob, ktore ukonczyly 18 lat. Korzystajac z serwisu, uzytkownik potwierdza, ze ma ukonczone 18 lat.