We wtorki na poker roomie PokerGalaxy (Boss Media) odbywał się freeroll tylko dla Polaków, 100e do podziału grało ok 130 - 150 osob z reguły. Za pierwsze 30 e za drugie 19.50e, reszta jakos tam mniej.
Miałem taki smieszny nick - McDomofon
Zagrałem ten freerollek i tak się stało że byłem drugi - po pechowo przegranym heads upie, który doskonale nadawałby się do działu bed beat na tym forum
(W załączniku przedstawiam jego przebieg - ostatniego rozdania
Trudno - drugie miejsce - nie tak zle, pozatym na koncie na którym nic nie mialem pojawilo się 19.50e. Very nice
Nie wiedziałem co zrobić więc o 23.30 zobaczyłem że jest turek, 1.5k GTD , 3 + 30e - rebuy.
Pierwsza reka QQ, all in 3 osoby call, załamało mnie jakies K10off, nieważne - rebuy, druga reka AA - all in i nagle mialem juz 6k. Po godzinie spokojnej gry, faze rebuy zamknąłem z ok 12k i bylem w pierwsze 20tce. Pula urosła do 1977e i za pierwsze miejscy bylo niecale 600e. Nastepne 2-3 godziny byly bardzo monotonne, zjadały mnie blindy dostawalem lepsza reke, podwajalem się, albo na Asach albo na królach, albo jak mi mało zostawała na jakiejs marginalnej rece. Sprawdzalem shortów, czasami blindy kradłem. Wszystko.
Najpierw cieszyłem się że doczołgałem się do płatnych. Przy takim stacku na koncie kazde pare euro wiecej i tak mnie zadowalało.
Jak już został FT, gra się troche rozluźniła, pamietem ze w paru rozdaniach z 20k zrobilem prawie 100k, co mi pozwolilo wmiare spokojnie dojsc do FT. Tam byłem średnim stakiem i takim pozostawałem, miałem wystarczajaco żetonów na manewr, pozwalało mi to ukraść co jakiś czas blindy i ante. Wszysko się odwróciło gdy nas zostało siedmiu.
Dostełem 44, delikatny raise - jeden call. Pula 70k przy moim staku 100k.
Flop marzenie - A44, koleś po lewej od dealera daje All in
, może miał jakiegoś mocnego asa, może nawet dwa - nie wiem, nie pamietam. Oczywiscie utrzymalem się, po tym rozdaniu miałem prawie 300k. Złapałem niezłego Rusha.
Turniej wygrałem zaraz po następnej przerwie. KJ na KT, utrzymałem się
)
Od 20 do 4.30 wygrałem 603.30e. Byłem zmęczony ale do 9 rano nie mogłem zasnąć z podjarania. T był mój pierwszy wygrany większy turniej
(mam jeszcze jeden podobny na koncie o raz pare FT)
Pozdrawiam i początkującym życzę podobnych sukcesów
))

