Jak grać żeby wygrać w obleganych "free"

Kepasa198 · Postautor: **Kepasa198** » 14 kwie 2009, 15:34

Ja gram w sumie ciagle we freerollach,zadnego jeszcez ni ewygralem,ale juz troche kasy mam,ostatnio zdobywam jej coraz wiecej i musze przyznac,ze madra gra sie oplaca:) W takich frerolach tez nie zawsze graja jacys niewaidomo jacy gracze,wiec mamy szanse,ale musimy miec jakas wlasna taktyke,ja staram sie grac to co jets w kartach i zawsze starm sie aby zostal pokazany flop,poznej sie zaczyna gra,nie za zcesto wchodze all in,choc czasmi jak juz nie mam nerwow albo ostro zszargane to si epoddaje i ide na calosc...

qbkqbk · Postautor: **qbkqbk** » 14 kwie 2009, 16:44

freerolle najlepiej zaczac od 'pol sitoutu', czyli foldujemy lwia czesc rak preflop i dajemy sie eliminowac nawzajem krejzolom, a sami gramy tylko np. top10 premium hands i staramy sie wyciagnac maksymalna ilosc zetonow po trafionym flopie. Jak odpadnie 3/4 zawodnikow (nie potrwa to dlugo

)to mozna pomyslec o jakiejs normalnej grze

sallahadin · Postautor: **sallahadin** » 14 kwie 2009, 17:11

W momencie gdy odpadnie 3/4 zawodników jestes tak w plecy ze swoim stackiem do innych zawodników że każde sprawdzenie na preflopie będzie kosztowało conajmniej połowe stacka.
Majać nawet teoretycznie karty i tak mozesz w tym rozdaniu popłynąć

szulu · Postautor: **szulu** » 24 kwie 2009, 19:01

a ja we freerolach gram jak w kazdym innym turnieju. I zdarzylo mi sie ze juz kilka wygralem

zbgfromwpc · Postautor: **zbgfromwpc** » 26 kwie 2009, 10:55

Nie mozna grać w nich jak w każdym innym turnieju. W normalnym turnieju nie znajdziesz tylu ludzi grających tam z przypadku gotowych all-nować co rozdanie. Dlatego ja wolę przeczekać początek i wchodzić na top rękach. dopiero w późniejszej fazie gdy część tych all-inowców odpadnie zaczyna się gra. To jak gram zależy też od tego czy mam sporo czasu i jakie są moje aktualne chęci do gry.

Postautor: **polak13** » 04 maja 2009, 12:07

Myślę że temat odpowiedni bo to chodzi o freerolle.A mianowicie chodzi mi o jedno że w 90 %kiedy na stół spadną 2 karty tej samej figury np dd to ja dostane dame i coś tam,i jeszcze mam takie coś że gdzie bym nie grał to 70% moich all inów z damami kończy się zwycięstwem nawet jak ktoś ma KA no to zawsze spadła mi dama a AK nie,no ale nie mówię bo czasami też przegrywałem no ale to mi się takie dziwne wydaję że te damy tak spadają często.

wheeny · Postautor: **wheeny** » 04 maja 2009, 14:59

polak13 pisze:no ale to mi się takie dziwne wydaję że te damy tak spadają często

To dlatego, że tylko Ci się tak wydaje. Żadna karta nie spada o wiele częściej niż inna.

Ale skoro ta "taktyka" przynosi Ci szczęście i powodzenie, to tylko pozazdrościć :twisted:

.

raper111 · Postautor: **raper111** » 16 maja 2009, 18:52

najlepiej wchodzic z monster hand bo ludzi tamtejsi sa bardzo uparci i zadko pasuje nawet z bad hand a jak sie uzbiera troche kasy pasowac az do takiego levelu gry ze sb/bb beda odpowiedniei pula niczego sobie

Postautor: **Kosira** » 19 maja 2009, 07:52

Ja codziennie gram parę lub parenaście freerolli. Jeżeli jest powyżej 500 graczy gram bardzo agresywnie od początku jestem tzw donkiem

, ale tylko i wyłącznie dlatego że chcę uzbierać jakiś większy startowy stack, bo bez tego nie ma szans coś ugrać. potem zamieniam się już w ostrożnego gracza i byle do płatnych miejsc

Postautor: **knoperss** » 19 maja 2009, 13:46

ja jak narazie niemam jeszcze systemu na turki....najczęciej odpadam po pierwszym all-inie nawet maja AA AK dlatego teraz gram pasywnie czesto folduje nawet mając QQ czy też JJ tak jak wyżej Gbk czekam aż połowa graczy odpadnie wtedy powoli zaczyna grać jak narazie mój najlepszy rezultat to 80/5000 i wygrana 13centów xD no i 2$ na tower

Morsik · Postautor: **Morsik** » 20 maja 2009, 13:17

Ja np. jako początkujący boje się grać all in ...

mimo, że to wirtualna kasa to chciałbym zająć jakieś tam wyższe miejsce - póki co zająłem 113 najlepsze, ale grałem głównie na fold (fakt, reka mi nie szla w ogole...) więc chyba źle nie jest ..

pewnie pograłbym jeszcze, ale wpadłem w panike bo miałem ok 1500 żetonów a inni po 3000-7000...

i już zacząlem wchodzić z glupimi kartami aż w koncu all in... i padłem ;/

ObychO · Postautor: **ObychO** » 07 lip 2009, 17:26

Ja przeważnie na pierwszych levelach gram każdą rękę. Nigdy nie wiadomo co floop pokaże więc tym bardziej że to freeroll to można sobie pozwolić (nie zawsze połowa gra z miejsca all-ina). Z każdym levelem w góre technika bardziej progresywna.

SzaryPL · Postautor: **SzaryPL** » 07 lip 2009, 17:31

Ja przeważnie na pierwszych levelach gram każdą rękę

Gratuluję. Jesteś zajebistym graczem.

baoboy · Postautor: **baoboy** » 07 lip 2009, 17:47

ja gram podobnie jak autor poradnika, z tym że jak gram kilka freerolli naraz to w tych "gorszych" gram agresywniej na początku, bo nie przejmuje się jak odpadne. Wolę skupić się na tym ważniejszym FR.

ObychO · Postautor: **ObychO** » 09 lip 2009, 18:13

SzaryPL pisze:
Ja przeważnie na pierwszych levelach gram każdą rękę

Gratuluję. Jesteś zajebistym graczem.

Wiem dzięki:)

Jak gra Ci 5 koła osób to wole na początku ryzykować niż dzióbać przez 2 godziny i nic z tego nie mieć. Strata czasu.

SzaryPL · Postautor: **SzaryPL** » 09 lip 2009, 22:29

ObychO pisze:SzaryPL napisał/a:
Cytat:
Ja przeważnie na pierwszych levelach gram każdą rękę

Gratuluję. Jesteś zajebistym graczem.

Wiem dzięki:)

Jak gra Ci 5 koła osób to wole na początku ryzykować niż dzióbać przez 2 godziny i nic z tego nie mieć. Strata czasu.

Niektórzy klasyfikują takich graczy jako fishe inni jako donki ale skoro to dla Ciebie komplement to cieszę się bardzo:)

arek_FJ · Postautor: **arek_FJ** » 09 lip 2009, 22:47

Nie przesadzajmy.

Nie mozna okreslac klasy gracza po jego grze w freerollach.
Grajac kilka badz nawet wiecej darmowych turkow jednoczesnie nie ma nic zlego w zagraniu allin z any two. Na jednym sie nadbudujesz, na innym odpadniesz. Jest ich wystarczajaca ilosc, zeby moc grac w ten sposob.

bukmacherekk · Postautor: **bukmacherekk** » 10 lip 2009, 23:45

najlepsza taktyka to nie grac za wszystko przed zobaczeniem jakichkolwiek kart

moze to banał ale to jest 50/50 nawet gdy mamy na rece asy.

msa991 · Postautor: **msa991** » 31 paź 2009, 19:23

najlepiej czekać na początku na w miarę dobre karty (pary od 88 w góre, AK,AQ,AJ) i od razu wchodzić all in jak podwoimy się na początku potem gra się o wiele luźniej. Lepiej odpaść na początku niż grać na short stacku i odpaść po kilku godzinach gry.

Rafallfc · Postautor: **Rafallfc** » 08 gru 2009, 14:14

według mnie to na początku z wysokimi kartami grać bardzo agresywnie bo jak się uda to później robi się łatwiej a tak od początku spokojnie to rzadko co wychodzi bo poziomy lecą do góry a żetonów mało więc ja staram sie agresywnie na początku a poźniej powoli kontrolować grę...

vitorPl · Postautor: **vitorPl** » 13 gru 2009, 14:02

Dla mnie freerole to nie poker, to loteria kto uzyska lepszy flop do swojej reki.
Nawet w poznej fazie zostaje 90% fishy, nie wspomne juz o omaha gdzie przed flopem graja za wszystko a to glupota kompletna :roll:

Poker to turnieje z wpisowym

Robertho · Postautor: **Robertho** » 21 gru 2009, 21:07

Freerole rządzą się własnymi prawami. Tam przede wszystkim liczy się szczęście i ryzyko. Bo nawet jeśli grasz mądrze to sporo graczy jest takich, że na początku grają all-in i wtedy ktoś zgarnia sporo żetonów i już kontrolują grę, a Ty zostajesz bez możliwości odrobienia straty :/ Dlatego freerole trzeba traktować z przymrużeniem oka.

Postautor: **samol** » 21 gru 2009, 21:32

Robertho pisze:Freerole rządzą się własnymi prawami. Tam przede wszystkim liczy się szczęście i ryzyko. Bo nawet jeśli grasz mądrze to sporo graczy jest takich, że na początku grają all-in i wtedy ktoś zgarnia sporo żetonów i już kontrolują grę, a Ty zostajesz bez możliwości odrobienia straty :/ Dlatego freerole trzeba traktować z przymrużeniem oka.

Powiedz to Kosira (Kosirze?

), który w tym miesiacu cashowal kilkanascie freerolli

I to na najwyzszych miejscach.
Jak grasz porzadnie i skupiony to i freerolla wygrasz. Wiadomo granie freerolli na pokerstarsach gdzie jest 10k osob jest bez sensu.

Robertho · Postautor: **Robertho** » 22 gru 2009, 02:03

samol pisze:
Robertho pisze:Freerole rządzą się własnymi prawami. Tam przede wszystkim liczy się szczęście i ryzyko. Bo nawet jeśli grasz mądrze to sporo graczy jest takich, że na początku grają all-in i wtedy ktoś zgarnia sporo żetonów i już kontrolują grę, a Ty zostajesz bez możliwości odrobienia straty :/ Dlatego freerole trzeba traktować z przymrużeniem oka.

Powiedz to Kosira (Kosirze? ), który w tym miesiacu cashowal kilkanascie freerolli I to na najwyzszych miejscach.
Jak grasz porzadnie i skupiony to i freerolla wygrasz. Wiadomo granie freerolli na pokerstarsach gdzie jest 10k osob jest bez sensu.

No mi właśnie chodziło o takie, gdzie grają tysiące ludzi. Bo z reguły ludzie grają porządnie kiedy grają o swoją kasę lub już są na miejscach, za które dostaną jakąś kasę.
Bo jeśli mówimy o jakimś freerollu, gdzie pula jest 100$ a startuje 10000 osób to trzeba uzbierać na początku sporo żetonów, żeby powalczyć o zwycięstwo, bo po co nam 20 miejsce za które dostaniem 0,5 $

WeriDo · Postautor: **WeriDo** » 23 gru 2009, 12:02

vitorPl pisze:Dla mnie freerole to nie poker, to loteria kto uzyska lepszy flop do swojej reki.
Nawet w poznej fazie zostaje 90% fishy, nie wspomne juz o omaha gdzie przed flopem graja za wszystko a to glupota kompletna
Poker to turnieje z wpisowym

Mam takie samo zdanie,we free rollach szcegolnie tych z duza iloscia graczy liczy sie tylko szczescie.Jak dla mnie nie ma miejsca na blef, no chyba ma sie naprawde spory stack ^^

Jak grać żeby wygrać w obleganych "free"

Kto jest online