Postautor: cruiserjeja » 14 lut 2008, 12:52
na micro stakes niska para to praktycznie zawsze 'call' jednak musisz miec oddsy, pamietaj ze prawdopodobienstwo trafienia seta na flopie to ok ~12%, wiec jesli juz go trafisz, powinienes wygrac co najmniej 9x tyle ile sam wlozyles wchodzac do tego flopa.
powinno sie wiec grac jesli kolesie we flopie maja full stacka i napewno nie heads-up, im wiecej osob tym wieksza szansa ze kogos zestackujesz.
oczywiscie czasem set nie jest potrzebny, gdyz dla pocketa 6's flop 235 czy 335 jest tez bardzo dobry.
wyzsze pary typu 88+ praktycznie zawsze gra sie raisem, a potem to zalezy od przeciwnika i od flopa, jak na 88 padnie cos jak J62 to betujesz i nie boisz sie tego J, no chyba ze pokaze sile, a np. po raisie z TT flop AQ8 jest jednym z najgorszych, gdyz jest ogromna szansa ze scallowal raisa z A lub Q i to jest latwy fold przy jego becie
_
edit: jak juz trafisz seta, to tez nie od razu allin tylko sprobuj wyciagnac od niego max, jednak to tez zalezy od tekstury flopa- jak sa jakies drawy i stawiasz go na nich to kaz mu placic duzo, ale jak masz 88 na A84 to jest pelna swoboda i mozesz to slowplayowac.
i btw na wyzszych stawkach gra 'hit or fold' nie wyplaca sie nigdy, gdyz jest tam agresywniej i nie dosc, ze za wejscie do flopa placi sie wiecej, to jeszcze jest on zazwyczaj 2-3 handed, tam wiec kazdego, nawet niskiego pocketa gra sie raisem.