Forum pokerowe

Witam,

postanowiłem w końcu założyć bloga, wiem że jest to troche dziwne dopiero teraz, ale jakoś nie mogłem się zebrać w sobie żeby regularnie pisać posty na blogu a tworzyc bloga tylko po to żeby istniał było bez sensu, więc zawsze sobie odpuszczałem. Dodatkowo nie mialem zbytniej wiedzy wiec nie chcialem sie popisac jakas super mysla (nie to ze teraz juz jestem mądry ) Tak więc dołączam do forumowej społecznośći miniblogersów i mam nadzieję że wpisy będą pojawiały się w miare regularnie.

Jak nietrudno się domyślić mam na imię Bartek i mieszkam w Poznaniu, gdzie studiuję Politologię na IV roku. Troche osób może mnie kojarzyć gdyż byłem na dwóch PKPT w Poznaniu i w Warszawie, gdzie udało mi sie wygrać

POKER

W pokera gram od ponad roku, kiedy to w sierpniu 2008 pojechałem ze znajomymi na wakacje do Władysławowa i kumpel wziął walizke. Jako, że w samochodzie troszke musielismy posiedziec zanim dojechaliśmy, to kiedy z niego wysiadałem byłem już obyty z zasadami gry i chętny do dalszej nauki, czyli wpadłem Następnie były pierwsze pokerroomy, freerolle, jakieś wygranie no i próba stworzenia jakiegoś bankrolla nie wpłacając żadnych własnych środków, czyli historia taka jak chyba większości z nas.

Co do pokerowych dokonań to niestety nie mogę się pochwalić niczym większym bo moja największa wygrana MTT to zaledwie 70$, a to z tego powodu, że gram głównie sitki i coolery (teraz już rzadziej), chociąz teraz postanowiłem, że się zabiore poważnie i za MTT. Znacznie większy sukces odniosłem w grze live gdyż udało mi się, tak jak już wspomniałem, wygrać nasz forumowy turniej w Warszawie gdzie za zwycięstwo dostałem ok. 200$, co tworzy teraz podstawy mojego bankrolla na bwinie. Mimo iż ostatnio nie jest najlepiej bo sporo spadłem to właśnie m.in. po to tworze tego bloga, żeby mieć motywację do dalszego działania i efektywniejszej gry, w końcu teraz na moje wyniki będzie patrzyło całe forum Mój główny bankroll na tą chwilę wynosi 175,5 $ i jest ulokowany na bwinie, mam też jakieś 'kaszaki' na innych roomach i jak coś tam uda mi sie wygrać to może zbudujemy coś gdzie indziej. Póki co chce się skupić na grze na jednym roomie i na zbudowaniu satysfakcjonującego mnie bankrolla. Póki co stawiam sobie za cel dojście z bankrollem do 400$, aby móc przejśc na s&g 11$. Teraz męcze sitki za 'piątaka' i również mniej wiecej 5$ powinno być max. sumą za jaką wkupie się do turnieju. Wrzucam jeszcze mój wykres z sharka, który wiem że wygląda tragicznie, ale mam nadzieje, że za jakiś czas bedę mogł na niego spojrzeć i powiedzieć sobie, że od tego czasu wykonałem kawał dobrej roboty


RESZTA

Tyle o pokerowej stronie mojego życia, teraz naskrobie coś o tym co mnie interesuje i co zajmuję mi czas wolny poza pokerem Tak więc moją największą pasją jest koszykówka, co można było wywnioskować po moim avatarze na którym widnieje nie kto inny jak Michael Jordan Jako że mam prawie 200cm wzrostu to w kosza grałem jakieś 9lat i, czego niestety załuje, zrobiłem sobie kilka lat temu przerwe na rok maturalny(zeby sie pouczyc ) i po tej przerwie jakoś nie chciało mi sie wrócic na powaznie do grania. Teraz pogrywam na uczelni iz chlopakami na boisku.
Oczywiscie interesuje sie także koszykówką zawodową, w Polsce jak i za oceanem - NBA. Udalo mi sie nawet połaczyć przyjemne z pozytecznym gdyż dostałem prace jako korespondent prasowy dla oficjalnej strony Polskiej Ligi Koszykowej i pisałem w zeszłym roku relacje z meczów z parkietów ekstraklasy. Zdecydowanie ciekawiej jest jednak w amerykańskiej lidze zawodowej, czyli NBA. Mecze ogladam wlasciwie od 1998roku kiedy to można jeszcze było ogladać Jordana i ekipe w TVP, teraz pozostaje tylko C+ (ale na szczescie jestem wyposażony w dekoder ) i internet. Ostatnio bardzo spodobalo mi sie obstawianie meczów i co jakis czas stawiam jakies drobne na moich faworytów - Orlando Magic, nie tylko dlatego ze gra tam Gortat ale za to kto tam gral w latach 90', czyli głównie Shaq za młodych lat i Penny Hardaway

Z pewnoscia co jakis czas bede wiec pisal o tym co mnie ciekawi i czym sie interesuje, moze ktos podziela moje hobby i bedzie o czym pogadac



Tyle ode mnie w tym premierowym wpisie obiecuje że posty beda sie pojawialy regularnie co z pewnoscia bedzie mnie motywowalo do dalszej pracy

ps. przepraszam za błedy ale mam straszna wadę jaka jest szybkie pisanie i czasami uda mi sie zjesc koncowki i nie robić polskich znaków, ale to tylko z wygody, jak kogos to razi to poprawie

BANKROLL: 175,5 $

Witamy wsrod blogerow
Oczywiscie poker bardzo wazna sprawa, w zasadzie na blogu temat pierwszorzedny, ale zainteresowalo mnie tutaj co innego - juz predzej poruszales ten temat w dziale freestyle, a mianowicie PLK

bartekzet pisze:Udalo mi sie nawet połaczyć przyjemne z pozytecznym gdyż dostałem prace jako korespondent prasowy dla oficjalnej strony Polskiej Ligi Koszykowej i pisałem w zeszłym roku relacje z meczów z parkietów ekstraklasy.

To bardzo ciekawe Pisales relacje w zeszlym roku - w tym sezonie tez cos, czy juz nic ? Temat mnie zainteresowal - rowniez pasjonuje sie koszykowka (gram jednak jedynie amatorsko ), a jako ze jestem z Włocławka to nietrudno zgadnac ze hmm jakby to ujac - po prostu jak wazny jest dla mnie Anwil Juz za dzieciaka chodzilem na mecze no i ta "milosc" do koszykowki trwa do dzisiaj Hehe, moze bedzie okazja by podyskutowac na temat PLK, nawet na blogu Ja korespondentem prasowym (itp.) nie jestem, jestem natomiast w trakcie szkolenia na sedziego, wiec u mnie rowniez udaje sie polaczyc przyjemne z pozytecznym w temacie NBA wypadam nieco słabiej, nie ogladam na codzien spotkan, a jedynie raz na jakis czas na sopcascie (c+ nie mam ) i nie jestem jakos tez na biezaco...
W kazdym razie mysle, ze napewno bedzie o czym pogadac i bede stalym gosciem na Twoim blogu

Zycze zbudowania jak najwiekszego bankrolla na bwin-brak-polskiej-licencji!'ie - ta kasa z PKPT ma jakas specjalna moc, bo mnie rowniez za podium w łodzi udalo sie zbudowac najwiekszy w moim zyciu bankroll, wlasnie prawie 400$, do czego Ty zmierzasz A to, ze go potem rozwalilem na heypoker-brak-polskiej-licencji! to juz w ogole swiadczy o tym, ze z bwina nie mozna odchodzic
No to zycze jeszcze raz powodzenia i wytrwalosci w prowadzeniu bloga !
Pozdrawiam

martini pisze:Oczywiscie poker bardzo wazna sprawa, w zasadzie na blogu temat pierwszorzedny

tak tez bedzie i u mnie

martini pisze:Pisales relacje w zeszlym roku - w tym sezonie tez cos, czy juz nic ?

no niestety nie dogadałem sie z naczelnym i nie przedluzylem umowy takze popracowałem tylko rok ale dziennikarskie doświadczenie zdobyte bo jeśli chodzi o finanse to juz nie jest tak dobrze

martini pisze:po prostu jak wazny jest dla mnie Anwil

no prosze, akurat Anwil(zaraz za moim rodzinnym PBG Basket Poznań, chociaz słabo im idzie) jest moja ulubioną drużyną z PLK, w zeszlym roku bylem na meczu o trzecie miejsce z Czarnymi we Włocławku, atmosfera niesamowita, No i drugi trener Włocławian - Krzysztof Szablowski był moim wieloletnim trenerem zanim wybył z Poznania do rodzinnego Włocławka

co do NBA, to jeżeli chciałbyś, lub ktokolwiek inny, poczytać świetne artykuły to polecam MVP Magazyn, nowa gazetka która niedawno wyszła na polski rynek, polecam!

POKER

udało mi sie rozegrać jednego sitka na bwinie, ale za to 45minutowego! masakra, co prawda gran na normalnych blindach a nie turno ale i tak przesada tym bardziej, że to SH sitek..koniec końców zająłem drugie miejsce..nie umiem chyba grać za bardzo h2h, musze cos przeczytać bo miałem w staku przewage 3:1 i przegrałem mimo, iż w samym 'hedsie' miałem 2xKK..no nic trzeba się szkolić dalej

BANKROLL: 172,5$

bartekzet pisze:no prosze, akurat Anwil(zaraz za moim rodzinnym PBG Basket Poznań, chociaz słabo im idzie) jest moja ulubioną drużyną z PLK, w zeszlym roku bylem na meczu o trzecie miejsce z Czarnymi we Włocławku, atmosfera niesamowita, No i drugi trener Włocławian - Krzysztof Szablowski był moim wieloletnim trenerem zanim wybył z Poznania do rodzinnego Włocławka

Tak bylem ciekaw co sadzisz o Anwilu, bo ogolnie wiem, tzn. nie wiem jak dzisiaj, ale kiedys Poznaniacy jakos tak zawsze byli nam przychylni i Anwil w Pyrlandii mial wielu sympatykow
Byles nawet u nas na meczu z Czarnymi ? Wow, tego bym sie nie spodziewal Ja u was w Arenie bylem tylko na EuroBaskecie, wiec nie wiem jak to w sezonie wyglada W kazdym razie zapraszam wiec do Hali Mistrzow czesciej szczegolnie na mecz z Asseco w drugiej rundzie, bo co jak co ale na takie mecze Włocławek mobilizuje sie wyjatkowo no albo po prostu na mecz z PBG Basket, chyba jakos na poczatku roku

Na pewno jak będzie okazja to wpadne na meczyk a jesli chodzi o poznańska Arene to jest lipa straszna. Z reguły nie ma nawet tysiaca ludzi a hala mieści 4,5k wiec żenada, nie to co u Was:D

ps. gratki za zlanie tyłka Turowi, tych to nie toleruje i jeszzce Adama Wójcika nam zabrali

pzdr

POKER

koniec zmagań na dzisiaj.

Założenie bloga chyba mi pomogło bo z 6 sitków rozegranych na bwinie 4 w kasie i jeszcze zagrałem sobie jeden h2h shootout, który także wygrałem więc dzień kończe z plusem 30$ nie jest źle jak na to ile grałem

Mam nadzieje, że jest to oznaka tego, że wszystko będzie teraz szło w dobrą strone i w trakcie gry będę maksymalnie skupiony na tym co robie anie rozkojarzony jak to zwykle bywa i potem przez jakieś głupoty odpadam z turniejów. no nic czas sie przespac


BANKROLL: 204.99$

Mam takie małe pytanko do osób, które będą się orientować w temacie tournament sharka, którego to wersje trialową sobie dzisiaj ściągnąłem. Chodzi mi o znaczenie poszczególnych kolumn w oknie gdyż niestety nie mówią mi zawiele oznaczenia: E%, EM% itd., a mam nadzieje że wiiedząc co dokładnie co oznacza uda mi sie poprawić jakoś mojej gry

z góry dziekuje, a tu wrzucam screena z mojego stołu

jak dla mnie to
E -early
EM - Early Middle
M- middle
ML - middle late
L - late

czyli kiedy odpada gracz przewaznie w turniejach czy wczesnie czy w srodku czy pozno

rzeczywiscie, dosc latwe do rozkminienia dzieki Oskarek

a przed chwila w świetnej sytuacji odpadłem z sitka,niby nie umiem grać h2h ale tutaj to mojej winy nie ma za to cholerne szzceście u tego typka już było


dostaje na BB

kolega robi call 150, ja betuje do 365 on sprawdza

flop:

ja betuje za pół puli on all in a staki mieliśmy wyrównane,ja oczywiście call, on miał lekko wiecej i pokazuje mi

turn:

river:

i cudownie odpadam :/

teraz pytanie: czy powinienem podbić wiecej pre flop? bałem sie podbijać wiecej bo kolega grał dośc pasywnie preflop i rzadko sprawdzał duże podbicia wieć postanowiłem zrobić miniraise, teraz widze, że to chyba był bład, chociaz może i jakbynm podbił więcej to by i tak z tym magicznym 29 wszedł..

al enie narzekam od wczoraj i tak cały czas pne się do góry więc nie jest źle


BANKROLL: 223,43$

Dla mnie zagrałeś optymalnie i wszystko wyszło świetnie - a to, że badziewie spadło i trafił - cóż, zdarza się.

Dyskusyjny jest tylko trochę bet na flopie. Ja na flopach dających opcje na draw do koloru i strita zagrywam 3/4 - 4/5 pot jako cbet. By nie dawać odds do call przeciwnikowi i pokazać, że jak mi zagra all-in z drawem to ja i tak już tego nie wyrzucę.

Dyskusyjny jest tylko trochę bet na flopie. Ja na flopach dających opcje na draw do koloru i strita zagrywam 3/4 - 4/5 pot jako cbet. By nie dawać odds do call przeciwnikowi i pokazać, że jak mi zagra all-in z drawem to ja i tak już tego nie wyrzucę.

z reguły też robie większy bet ale tak jak już napisałem chciałem cos od niego wyciągnąc z tych króli no ale nie wyszlo.

Swoją drogą myślalem ze na tych sitkach za 5$ bedzie juz lepszy poziom, ale wiele razy sie zawiodłem niestety bo czasami niektóre calle mnie załamują, no ale nic trzeba grać a nie marudzić.


Dzisiaj wieczorem kolejna próba sił live, a mianowicie Mistrzostwa Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Buyin 10 zl takze szalu nie ma ale za to sa, co mnie nie za bardzo cieszy, nieograniczone rebuye co oznacza dosc dluga gre a trzeba zaznaczyc ze bierze udzial ok 60 osob i struktura nie jest straszne turbo wiec dluga noc sie szykuje, chyba ze jakis nieplanowany psikus bedzie ze strony przeciwników jutro napisze jak poszlo.

POKER

No i niestety kolejny turniej live nie poszedl tym razem tak jak planowałem, gdyz zakonczył grę na 16 pozycji na 64 uczestników.Niby nie najgorzej ale byłbym bardzieh zadowolony gdyby w miare dobr apozycja była poparta lepsza grą. Szczerze mówiąc na początku było nieźle bo nabudowałem się sprawdzając allina z KT na stole Txx, nastepnie JJ sie utrzymały tez po allinach i na koniec znowu KT połamały AA na flopie KKx (trzeba zaznaczyc ze kolega zlimpował asy ). W tym momencie mialem stak w okolicach 25tys. po wzięciu jednego addona za 5k. Od tego momentu zaczęło sie grać gorzej bo mimo, iż raz wygrałem na nowym stole QQ na TT i miałem 40k to blindy wskoczyły na taki poziom, że nagle zacząłem bać się grać, żeby nie wplątać się w jakieś głupie rozdanie i to chyba był mój błąd gdyż nawet się nie zorientowałem jak spadłem do 20k i potem szukając okazji do allina spadłem na 11k z którymi sie zolinowałem z J4, dostaje call od JQ, Q na flop i do domu

szkoda bo chciałem dojść do TOP10, gdzie dostawał karty PokerStars-nielegalny-w-PL! i z każdym następnym miejscem lepsze nagrody - bluzy,czapki,koszule,żetony,strażniki itd. wszystko od P*, no i oczywiscie niezłe sianko, gdyż faza rebuy przyniosła aż 92 dokupienia za 10zł plus pula podstawowa także nie było źle no ale może następnym razem się uda, w końcu dopiero raczkuje w grze live może w przyszłym roku zacznę chodzić do rising sun pograć troche bo gadałem z Ozirisem, z którym siedziałem przy stole i mówił, że nie ma jakiegoś super poziomu i że można śmiało wbijać, zobaczymy co przyniesie nowy rok

Jeśli chodzi o gre online to cały czas walcze i jestem powoli do przodu, o dziwo odkąd założyłem bloga roll poszedł w góre o ok 60$ także jestem bardzo zadowolony

Dzisiaj po odespaniu wczorajszego wieczoru popykam pewnie dalej sitki i chce zagrać może troche wbrew BM, 1,500$ NL Holdem Deepstack SH, gdyż bardzo mi sie spodobała formuła SH przez sitki a że na bwinie nie ma za dużo turniejów SH to powalcze w tym mimo iż buyin to 11$


BANKROLL: 235,29$


RESZTA,CZYLI BASKETball

No i kolejną kolejke PLK mamy za sobą, a właściwie moja drużyna czyli PBG Basket Poznań ma ją za sobą i chyba można powiedzieć, że jak tak dalej będą grali to będą niedługo mogli powiedzieć, że sezon mimo iż w połowie to też już mają za sobą tym razem chłopaki mimo iż po wzmocnieniach na obwodzie i pod koszem przegrali z kandydatem do spadku, przynajmniej do tej kolejki, Polonią Warszawa i to aż 88-69, także pogrom dzisiaj czeka nas jeszcze szlagier kolejki czyli ekipa Martiniego Anwil zmierzy się z Prokomem, mam nadzieje ze Włocławianie powalcza

Jeśli chodzi o NBA to ostatnio sporo niespodzianek ale tutaj chyba nie będę sie rozpisywał bo troche za dużo tego, napomknać trzeba jednak, ze nasz rodzynek w najlepszej lidze świata - Marcin Gortat, zaczyna troszke gwiazdorzyć zamiast zacząć zapieprzać tak jak w poprzednim sezonie, mam nadzieje, że niedługo mimo iż z pewnościa jest zmeczony po poprzednim sezonie i Eurobaskecie to weźmie się w garść, w końcu jest zmiennikiem najlepszego centra świata Dwighta Howarda w drużynie vicemistrzów NBA (jakby ktoś nie wiedział to ta drużyna to Orlando Magic ).

Co do PLK zgadzam się z Tobą bo coś nie radzi sobie Twój skład. A i mój zespół (AZS Koszalin) dopiero wraca do gry po siedmiu porażkach z rzędu teraz drugie zwycięstwo.

Co do Gortata też zaczyna mnie troszkę wkurzać narzekając jaki to jest zmęczony. Wiedział na co się pisze i jeśli będzie dalej tak marudził, to jego kariera w NBA może się zmienić z wschodzącej na opadającą.

Poł godziny 1,500$ NL Holdem Deepstack SH mineło i już mnie nie ma..najpierw sie podwoiłem w jednym z pierwszych rozdań gdzie po flopie poszły olki. Ja miałem KK a kolega 9x na flopie 9xx, turn i river nie pomaga i wygrywam. Kilka rozdan pozniej znowu KK i po serii przebić preflop skonczylo sie allinami i niestety przeciwnik pokazal AA i wracam na stak poczatkowy. Potem troche rozdan gdzie spadam i wracam i ostatecznie przegrywam Z moim stritem na kolor.

Trudno sie mowi wracam na s&g

bartekzet pisze:dzisiaj czeka nas jeszcze szlagier kolejki czyli ekipa Martiniego Anwil zmierzy się z Prokomem, mam nadzieje ze Włocławianie powalcza

No niestety, ale po wczorajszym meczu stwierdzilem, ze NIE MA SZANS, by ktos pokonal Asseco. Oni wczoraj grali na polgwizdka, a mimo to juz ich basket wygladal naprawde niezle, maja pake kozacka i w PLK sa nie do ogarniecia. Moze da rade urwac z nimi mecz, moze we Włocławku, ale w serii sa bez dwoch zdan nie do pokonania. Po prostu kilka poziomow wyzej od reszty w naszej lidze...

bartekzet pisze:o dziwo odkąd założyłem bloga roll poszedł w góre o ok 60$ także jestem bardzo zadowolony

To jest akurat fajne w prowadzeniu bloga Grasz jak najlepiej, bo o wyniku bedziesz pisal na blogu Jedynie robi sie problem, kiedy jest sesja/kilka sesji na minus w glupim stylu, a ty musisz sie przyznac i opowiedziec o tym tutaj...

martini pisze:No niestety, ale po wczorajszym meczu stwierdzilem, ze NIE MA SZANS, by ktos pokonal Asseco. Oni wczoraj grali na polgwizdka, a mimo to juz ich basket wygladal naprawde niezle, maja pake kozacka i w PLK sa nie do ogarniecia. Moze da rade urwac z nimi mecz, moze we Włocławku, ale w serii sa bez dwoch zdan nie do pokonania. Po prostu kilka poziomow wyzej od reszty w naszej lidze...

ja niestety nie miałem okazji do obejrzenia spotkania, ale po tym jak Asseco pokonało Real, który na pewno na pół gwizdka nie grał, w końcu to mecz w koszykarskiej Lidze Mistrzów, stwierdziłem, ze nudą zawiewać troszke będzie bo znowu ta sama druzyna zdobędzie mistrza..

Martini, nie zmienia to faktu, że obecnie jak dla mnie jesteście jedyną drużyną, która powinna z nimi powalczyc w play offach, no chyba, ze tak jak mówią plotki, reszte sezonu w Turowie dogra Lampe

martini pisze:Jedynie robi sie problem, kiedy jest sesja/kilka sesji na minus w glupim stylu, a ty musisz sie przyznac i opowiedziec o tym tutaj...

no tego się troche boję, ale jedynym wyjscie z tej sytuacji jest po prostu do niej nie dopuścić i mam nadzieje, że u mnie pierwszy taki wpis powstanie nie za szybko

Co do downswingu nie da sie do neigo nie dopuscic jak myslisz kto lubi przegrywac ? hehe chyba ze jakis masochista co do kosza to kibicuje Prokomowi ze wzgledow regionalnych. Bo mieszkam blisko Gdyni. Bardziej interesuje mnie pilka nozna (Arka) ale mecz z Realem ogladalem i podobal mi sie

Maciejjas pisze:Co do downswingu nie da sie do neigo nie dopuscic jak myslisz kto lubi przegrywac ? hehe chyba ze jakis masochista

zdaje sobie z tego sprawę bo nie raz już go przeżywałem teraz mówie tylko o tym, że chciałbym aby szybko nie nastąpiła zmiana w mojej grze bo dobrze mi idzie od kilku dni i mam nadzieje, że uda mi się troche odbudować właśnie po ostatnim swingu

POKER

super..odchodze od kompa chyba na dluzej bo zaraz spapram to co zbudowałem ostatnio..:/ nie wiem co mnie pokusilo i zaczalem pogrywac sitki turbo zamiast normal no i zaczal sie zjazd w dół..i zamiast wrócić na normale to grałem dalej turbo chcac sie szybciej odegrac a nie po 30min w mozolnym normalu no i spadlem jakies 20$. Tragedii nie ma ale i tak jestem wkurzony, że nie potrafiłem się zdyspylinować..:/ robie przerwe do północy potem zagram sobie 1,5K gtd SH za 5$ , mam nadzieje, że coś ukulam.



BANKROLL: 219.69$

POKER

Wreszcie sukces !!!

Po tylu próbach i niepowodzeniach w ostatnim czasie w MTT myślalem, że je sobie odpuszcze ale dzisiaj popołudniu skusiłęm sie na 5,5K NL Holdem SH za 11$. Podchodziłem bez entuzjazmu bo ostatnio mi w ogóle nie szło i jedyną swoją szanse upatrywałem w tym, że na SH mi lepiej pójdzie bo na FR to właściwie jużnei gram bo sie odpuczyłem )) Co się okazało, że turniej grało się bardzo przyjemnie mimo, iż dwa razy dostałem po AA i KK i nie zostało to opłacone, to cieszę się z tego, że szczególnie w ostatniej fazie turnieju zmuszony byłem grać bez karty i mi to nawet wychodziło czego efektem jest 4 miejsce za co dostałem 398$

Mam nadzieję, że teraz cześciej będą wchodziły jakieś MTT i będą z tego jakieś profity

Bankroll podrósł bardzo łądnie dzięki czemu popróbuje pograć sitki za 11$. Zobaczymy jaki tam jest poziom bo z tego co zdąrzyłem zauważyć na tych za 5$ to szłu nie było co mnie bardzo zdziwiło




BANKROLL: 616$

POKER

Po mojej ostatniej wygranej, miałem troche przerwy od pokera, gdyż tak się złożyło, że miałem mały maraton imprezowo-alkoholowy i nie miałem czasu, siły ani nawet ochoty żeby pograć dłużej

Mimo to znalazłem kilka chwil, ażeby popróbować grę na sng 11$ SH, na których to mam nadzieję się teraz zadomowić na dłużej. Nietety pierwsze kilka partyjek pokazało mi, że swingi na tych stawkach są już mocno zauważalne, i że muszę grać pewniej i w pełnym spokoju bez nerwów, żeby nie wpaśc w tilt i nie spaść mocno w dół z bankrollem. Ostatecznie mój bankroll kształtuje się na wysokości lekko ponad 600$.

Tak jak już pisałem mam zamiar grać na sitkach za 11$, ale z założeniem, że w momencie spadku do 500$ wracam na 5-ciodolarowe stawki, żeby nie skończyło się to dla mnie tragedią

Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrą stronę i jednak mój roll bedzie się piął w góre a nie leciał na łeb i szyję.

Oproćz sitków, chce oczywiscie pograć też troche MTT z wpisowym do 11$. Myślę ze 1-2 turnieje na dwa dni to będzie dla mnie optymalna ilość. Dodatkowo chciałbym tez pograć na małych stawkach w OMAHE, co by się móc poduczyć i zagrać w nastepnej lidze w OMAHE

to tyle na teraz jak będzie się coś działo to dam znać


BANKROLL: 601$


RESZTA,CZYLI BASKETball

Za nami kolejna kolejka PLK, w której, jak zwykle już, moi ulubieńcy przegrali z Polpharmą 86-76. Eh, mam nadzieję, że to iż wreszcie wywalili ze stanowiska trenera Genka Kijewskiego wyjdzie zespołowi na plus bo to co on wyurabiał to wołało o pomstę do nieba. Aktualnie dwóch nowych zawodników stanowi o sile zespołu, reszta się troszke ociąga i to mnie trochę martwi ale mam nadzieję, że od nowego roku nastąpi mocna poprawa będzie już tylko lepiej


ps. Zróbcie w końcu coś z tym celeb poker bo można szału dostać :/

Dzisiaj wpis będzie tylko i wyłącznie poświęcony Świętom

Wszystkim forumowiczom chciałbym życzyć wszystkiego dobrego tak w życiu osobistym i zawodym, jak i pokerowym, po prostu

niedługo pokuszę się pewnie o jakies podsumowanie minionego roku pod względem pokerowym, który, nie ukrywam, był dla mnie bardzo chojny, szczególnie pod koniec

stay tuned.

POKER

Witam po przerwie światecznej, która jak na moja rozłąkę z pokerem była dość długa
Postanowiłem sobie trochę odpocząć bo przed świętami grały właściwie cały czas i zaczęło mnie to troche wkurzać, gdyż miałem co raz mniej czasu na inne rzeczy. Pokazałem sobie jednak, że potrafie bez problemu w pokera nie grać i żyć normalnie

Zanim przejdę do tego c planuję zrobić w Nowym Roku, szybciutko napisze co udało mi się dokonać w tym minionym. Po pierwsze zaznaczę w sieprniu minął mi dopiero rok odkąd gram w pokera z czego jestem bardzo zadowolony, ale co mam nadzieję troche tłumaczy to, że na liście ośiagnięć nie ma za dużo pozycji

Rok 2009 w pokerze:

- przeczytany Harrington i Brunson, a wiem, że nie wszyscy mogą przez to przebrnąć, co pozwoliło mi podnieść swoje umiejętności

- kilka wygranych freerolli forumowych

- debiut live w Poznaniu na PKPT i drugi występ live, również na PKPT w Wwa, gdzie wywalczyłem I miejsce z czego jestem ogromnie zadowolony, to jest chyba mój największy sukces w pokerze

- największa wygrana w pokera online na bwin-brak-polskiej-licencji! - 390$

Jak widać nie ma tego dużo ale myślę, że to dlatego, iż w zeszłym roku podchodziłem do pokera różnie, raz mi sie chciało raz nie, nie zawsze udawało mi się trzymać dyscyplinę itd.

Teraz wchodze w 2010 rok z bankrollem, z postanowieniami, widząc, że z pokera coś mam (za ostatnią wygraną wyjazd na sylwestra do Belgii), i że coś tam potrafię, co mam nadzieję, będzie mnie mobilizowało do dalszej gry.

Jeśli chodzi o postanowienia na rozpoczynający się rok to wygląda to tak:

- granie s&g wg BM, co pozwoli mi zbudować większy bankroll

- systematyczne granie MTT, również wg bankrolla

- chciałbym zacząć systematycznie pojawiać się przynajmniej na jednej lidze live w Poznaniu

- granie satelitek on line a co za tym idzie debiut na jakiejś większej imprezie pokerowej w Polsce ( a jako, że teraz to może być trudne, to spróbować swoich sił na jakimś mniejszym turnieju w Europie)

- zbudowanie 4-cyfrowego bankrolla starają się mimo wszystko nie wypłacać większych sum

-poczytać troche pokerowej literatury gdyż mam tego tonu na kompie, a nie moge się zabrać

To by było na tyle jeśli chodzi o te główne postanowienia, mam nadzieje, że uda mi się pracować tak jak planuje, i że coś uda mi się osiągnąć.

Nowy Rok, nowe nadzieje i obietnice.

bankroll, jako, że wypłaciłem sianko na sylwka trochę spadł i kształtuje się na poziomie

424$

póki co zaczynam gre s&g i mtt za 5$ ewentualnie jakiś fajny mtt za 11$ gdyż na bwinie widać już tutaj różnicę choćby w ilości osób grających a jest sporo turniejów za 11$ z gwarantowaną sumą.


No to jedziemy z tym koksem.

No to wczoraj mi obrodziło

zaczne może od turnieju ktory zaczalem rowno o polnocy, na ktory zapisalem sie z czystego debilizu gdyz bylem na typowym tilcie i chcialem sie po prostu odegrac...co jak sie pozniej okazalo wcale nie wyszlo tak zle jak myslalem gdyż ostatecznie turniej skonczylem na 6msc zarabiajac 169$

Po porzadnym wyspaniu się przyjechala do mnie dziewczyna i mielismy w planach troche sie pouczyc na sesje i moze obejrzec jakis filmik wieczorem oczywiscie skonczylo sie tak ze z planow wyszly nici, gdyz o 18 zapisalem sie do 1,5k NLH GTD za 11$, czyli moje ulubionego turnieju na bwinie jako ze bylem umowiony na wieczorne ogladani efilmu postanowilem ze poszaleje na poczatku (stacki byly double) i albo sie podwoje, potroje albo spadam wyszlo jak wyszlo, ze na FT wchodzilem jako chipleader, niestety jak zostalo nas 3-ech jeden z kolegow mnie wyfiszowal callujac moje raise'y z top dwiema parami ze swoim drawem do koloru ktory otrzymal na riverze, przez co zostalem baardzo skrocony i bylem zmuszony sie allinowac w nastepnej rece - Q4 na 22 i nie dostaje pomocy na boardzie kończąc turniej na 3msc inkasując 271$

dodam jeszcze, ze w wieczornym turnieju na FT dostalem pokera z flopa na Q w treflach ale oczywiscie bylem na BB i do mnie same foldy

screenów niestety nie wrzuce na blog bo jestem na uczelni a net tu chodzi tak slabo ze to koniec ale wszystko do zobaczenia w dziale bieżące wyniki pokerkingów

po wczorajszym wieczorze, bankroll wygląda tak:

864$

Podsumowując, nowy rok zaczal sie dla mnie bardzo udane, dwa ft i podwójna 3-cyfrowa wygrana w jeden dzień to dla mnie póki co rzadkość, ale mam nadzieje, że wszystko idzie w dobrą strone

dzisiaj walczymy dalej.

stay tuned.

No to wczoraj mi obrodziło

zaczne może od turnieju ktory zaczalem rowno o polnocy, na ktory zapisalem sie z czystego debilizu gdyz bylem na typowym tilcie i chcialem sie po prostu odegrac...co jak sie pozniej okazalo wcale nie wyszlo tak zle jak myslalem gdyż ostatecznie turniej skonczylem na 6msc zarabiajac 169$

Po porzadnym wyspaniu się przyjechala do mnie dziewczyna i mielismy w planach troche sie pouczyc na sesje i moze obejrzec jakis filmik wieczorem oczywiscie skonczylo sie tak ze z planow wyszly nici, gdyz o 18 zapisalem sie do 1,5k NLH GTD za 11$, czyli moje ulubionego turnieju na bwinie jako ze bylem umowiony na wieczorne ogladani efilmu postanowilem ze poszaleje na poczatku (stacki byly double) i albo sie podwoje, potroje albo spadam wyszlo jak wyszlo, ze na FT wchodzilem jako chipleader, niestety jak zostalo nas 3-ech jeden z kolegow mnie wyfiszowal callujac moje raise'y z top dwiema parami ze swoim drawem do koloru ktory otrzymal na riverze, przez co zostalem baardzo skrocony i bylem zmuszony sie allinowac w nastepnej rece - Q4 na 22 i nie dostaje pomocy na boardzie kończąc turniej na 3msc inkasując 261$

dodam jeszcze, ze w wieczornym turnieju na FT dostalem pokera z flopa na Q w treflach ale oczywiscie bylem na BB i do mnie same foldy

screenów niestety nie wrzuce na blog bo jestem na uczelni a net tu chodzi tak slabo ze to koniec ale wszystko do zobaczenia w dziale bieżące wyniki pokerkingów

po wczorajszym wieczorze, bankroll wygląda tak:

798$

Podsumowując, nowy rok zaczal sie dla mnie bardzo udane, dwa ft i podwójna 3-cyfrowa wygrana w jeden dzień to dla mnie póki co rzadkość, ale mam nadzieje, że wszystko idzie w dobrą strone

dzisiaj walczymy dalej.

stay tuned.