Strategie gry
Strategie gry
Nie dopisuję się do tematu "Wasz sposób na wygraną", ponieważ wątek który zakładam ma mieć nieco inny cel - omawianie rozmaitych strategii gry, nie zaś tej którą na ogół przyjmujemy i uznajemy za najbardziej dochodową .
"Maniak"
Dzisiaj pograłem trochę jak typowy "maniak" - podbijałem niemalże wszystko, niezależnie od karty, przeczuć odnośnie przeciwników. Rezultaty? Potrzebny był jeden buy-in aby wyjść na niewielki plus. Ciekawe było zachowanie przeciwników przy stole - gdy już zorientowali się, że generalnie dla mnie monsterem jest każdy hand, zaś na każdym flopie turnie i river kompletuję wysoki układ zaczęli grać tak jak ja . Wiem, że to mało odkrywcze, ale naprawdę interesujące jest obserwowanie przemiany typowego "rock'a" w absolutnego szaleńca wchodzącego all-in nawet na 72 w różnych kolorach .
Wniosek
Przy odpowiednim umiarze może to być naprawdę interesująca strategia, zwłaszcza w sytuacjach w których stack przeciwników jest znacznie niższy niż nasz.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
"Maniak"
Dzisiaj pograłem trochę jak typowy "maniak" - podbijałem niemalże wszystko, niezależnie od karty, przeczuć odnośnie przeciwników. Rezultaty? Potrzebny był jeden buy-in aby wyjść na niewielki plus. Ciekawe było zachowanie przeciwników przy stole - gdy już zorientowali się, że generalnie dla mnie monsterem jest każdy hand, zaś na każdym flopie turnie i river kompletuję wysoki układ zaczęli grać tak jak ja . Wiem, że to mało odkrywcze, ale naprawdę interesujące jest obserwowanie przemiany typowego "rock'a" w absolutnego szaleńca wchodzącego all-in nawet na 72 w różnych kolorach .
Wniosek
Przy odpowiednim umiarze może to być naprawdę interesująca strategia, zwłaszcza w sytuacjach w których stack przeciwników jest znacznie niższy niż nasz.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Ja osobiscie Lubie grac tak ze jesli powiedzmy na Flopie mam świetne karty np. na Rece QQ i dochodzi Q 7 7 to poprostu daje czekaj... potem znowu i Ludzie sa na tyle głupi ze mysla ze nic nie mam i pod koniec albo wchodza ALL IN albo albo mocno podbijaja i wtedy ja wchodze do gry i zgarniam cala pule uwierzcie to jest bardzo dobry system gry Tylko raz tak mialem ze byl wlasnie klad ja QQ na rece na FLOP Q 8 8 potem doszla 7 potem 2 i teoretycznie mam najlepsze karty wiec podbijam a Tu TYP z Kareta 8 wyskakuje zalamac sie mozna
-
- -#zwykly
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:24
Nie wiem czy to dobry system ale napewno cos w tym jest.Szanse że ci dojdzie jakas dobra para na wstepie albo dostaniesz mocne karty(AK AQ KQ QJ) są raczej male a i tak nie masz gwarancji ze wygrasz rozdanie (zwlaszcza jak masz np AK a na blacie pojawi sie karty typu 2 6 8 4)Najlepiej wchodzic do licytacji jak sie ma karty typu (AK AQ KQ QJ albo(za minimalny stack) 56 78 89 910 bo masz szanse na dopasowanie strita albo trojki.Bo tak naprawde nie wiesz co dojdzie a nawet na takie badziewie 23 34 moze dojsc mocny uklad.Moj sposob starac sie wchodzic (przynajmiej na flopie) wmiare do kazdej licytacji za minimalna stawke i tyle liczyc na cuf ze cos dojdzie
Troche glupi pomysl, poniewaz Flop nie znaczy wszystkiego, i nawet jak wejdziesz z ta marna 23 za BB, i masz str8 drawa na flopie, to potem musisz wchodzic, a przeciwnicy moga betowac, a sznase, ze dojdzie Ci ten str8 nie sa zbyt wielkie. Nie wiem czy dobrze zrozumialem, ale masz na mysli ,ze z KK mam nie wchodzic? Cytuje:
Do trojki? Raczej do 2 par, a do trojki to znacznie wieksza szansa majac pare na reku...
Wg. mnie nie nazbyt uzyteczny sposob no ale jesli Tobie przynosi profity, moze nie jest taki zly.
Najlepiej wchodzic do licytacji jak sie ma karty typu (AK AQ KQ QJ albo(za minimalny stack) 56 78 89 910 bo masz szanse na dopasowanie strita albo trojki
Do trojki? Raczej do 2 par, a do trojki to znacznie wieksza szansa majac pare na reku...
Wg. mnie nie nazbyt uzyteczny sposob no ale jesli Tobie przynosi profity, moze nie jest taki zly.
Zeby wygrywac
-
trzeba nauczyc sie przegrywac.
-
trzeba nauczyc sie przegrywac.
- apolinary83
- -#VIP
- Posty: 736
- Rejestracja: 29 lis 2007, 18:30
-
- -#zwykly
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 13:24
No tak jak sie masz marna pare na wstepie to na flop tur i riwer mozesz liczy ze dojdzie jescze jedna kartta na trojke.Ale nawet jak masz pojedyncze kart tez mozesz liczyc na trójke.wydajem mi sie ze szanse sa takie same na dopasowanie tego ukladu majc parke albo pojedyncze karty.Wg mnie dobrze trzeba wyczuc rywala bo z glownej mierze zalezy od sposobu licytacji i umiec trafic na jego czuly punkt.Ja tak robilem jak gralem za wirtualne zetony.Wiedzialem ze gram z kolesiem jakims niedoswiadczonym wiec nawet jak na blacie sie pojawial A K to ja bet a koles na to pass.I tak z kilka razy udawao mi sie sprzedawac bluffy
bez przejęcia inicjatywy na stole nie ma szans na końcowe zwycięstwo
w pokerze utrata inicjatywy już nawet podczas gry z najmniej doswiadczonymi graczami jest niebezpieczna
podczas gry z zawodowcami (pokerowi wyjadacze) utrata inicjatywy
prowadzi do katastrofy
a wiec > do ataku
trzeba nadrobić psychologiąąąąąąą
w pokerze utrata inicjatywy już nawet podczas gry z najmniej doswiadczonymi graczami jest niebezpieczna
podczas gry z zawodowcami (pokerowi wyjadacze) utrata inicjatywy
prowadzi do katastrofy
a wiec > do ataku
trzeba nadrobić psychologiąąąąąąą
żeby być kimś - trzeba być sobą
radost21 pisze:bez przejęcia inicjatywy na stole nie ma szans na końcowe zwycięstwo
w pokerze utrata inicjatywy już nawet podczas gry z najmniej doswiadczonymi graczami jest niebezpieczna
podczas gry z zawodowcami (pokerowi wyjadacze) utrata inicjatywy
prowadzi do katastrofy
a wiec > do ataku
trzeba nadrobić psychologiąąąąąąą
Zgadzam się jak najbardziej. Bez agresji nic nie ugracie (ew. jakieś drobne).
Na stoliach z wyższymi limitami po prostu was zjedzą jeśli nie wyjażecie odpowiedniej agresji.
nowy dzieki za wpis w O NAS
dodałes mi powera
miałem zahamowania w graniu o wieksze stawki
i to był mój wczesniejszy błąd
w ogóle pobyt na pokerkings nastraja mnie pozytywnie
czytając posty czuje ze to jest to
miejsce gdzie nabiera sie mocy
do wygrywania - nawet z niczym
to sie nazywa psychologia
No dobra blefowałem - jestem tight
dodałes mi powera
miałem zahamowania w graniu o wieksze stawki
i to był mój wczesniejszy błąd
w ogóle pobyt na pokerkings nastraja mnie pozytywnie
czytając posty czuje ze to jest to
miejsce gdzie nabiera sie mocy
do wygrywania - nawet z niczym
to sie nazywa psychologia
No dobra blefowałem - jestem tight
żeby być kimś - trzeba być sobą
do tego co napisałem wczesniej warto dodać
koniecznie potrzeba ciagłego skupienia
opcje czata najlepiej wyłączyć
po co
zasmiecac sobie umysł "wiedza" w stylu kto do kogo jakim epitetem rzucił
lepiej skupic sie na zapamietywaniu
z jaka karta przeciwnicy wchodza do gry
z jaka podbijaja
a z jaka blefuja
koniecznie potrzeba ciagłego skupienia
opcje czata najlepiej wyłączyć
po co
zasmiecac sobie umysł "wiedza" w stylu kto do kogo jakim epitetem rzucił
lepiej skupic sie na zapamietywaniu
z jaka karta przeciwnicy wchodza do gry
z jaka podbijaja
a z jaka blefuja
żeby być kimś - trzeba być sobą
radost21 pisze:...
opcje czata najlepiej wyłączyć
po co
zasmiecac sobie umysł "wiedza" w stylu kto do kogo jakim epitetem rzucił
...
a ja wlasnie bardzo lubie chat i nie zgadzam sie ze nalezy go wylaczyc - tylko trzeba umiec z niego korzystac. Bardzo czesto chat sluzy mi wlasnie do wybadania przeciwnika, wyprowadzenia go z rownowagi (oczywiscie bez wulgarnych epitetow - czasem wystarczy czysta delikatna zlosliwosc)
Poza tym obserwacja chatu - chociazby kto i jak czesto sobie gratuluje dobrych ukladow kart - niejednokrotnie utrwalila we mnie przekonanie ze dwoch graczy gra pod siebie i trzeba uwazac - wierzcie mi czasami obserwacja czy na stoliku jest np. 2 gosci z Francji lub 3 Wegrow nie wystarcza - zdarzaja sie gracze z roznych krajow, a grajacy dla siebie
Sebola pisze:radost21 pisze:...
opcje czata najlepiej wyłączyć
po co
zasmiecac sobie umysł "wiedza" w stylu kto do kogo jakim epitetem rzucił
...
a ja wlasnie bardzo lubie chat i nie zgadzam sie ze nalezy go wylaczyc - tylko trzeba umiec z niego korzystac. Bardzo czesto chat sluzy mi wlasnie do wybadania przeciwnika, wyprowadzenia go z rownowagi (oczywiscie bez wulgarnych epitetow - czasem wystarczy czysta delikatna zlosliwosc)
Poza tym obserwacja chatu - chociazby kto i jak czesto sobie gratuluje dobrych ukladow kart - niejednokrotnie utrwalila we mnie przekonanie ze dwoch graczy gra pod siebie i trzeba uwazac - wierzcie mi czasami obserwacja czy na stoliku jest np. 2 gosci z Francji lub 3 Wegrow nie wystarcza - zdarzaja sie gracze z roznych krajow, a grajacy dla siebie
o kurde... serio?? :/
z tym czatem to trochę nie za bardzo bo niby wszędzie pisze że na czatach używamy angielskiego a i tak gocie nawijaja po swojemu
no chyba ze trafia ci sie swoi ale rzadko i sa z reguły nierozmowni - w koncu to gramy a nie gadamyskrzychuz pisze:Bardzo czesto chat sluzy mi wlasnie do wybadania przeciwnika, wyprowadzenia go z rownowagi
Ja generalnie nie patrze na chat bo karta komuś nie dochodzi i lecą wyzwiska. Np wczoraj ogoliłem prawie do cna kolesia a on mi podziękował tak "Madafucka do Polaka". No a gdzie kultura pokerowa, bo o osobistej to pewnie nie ma nawet co rozmawiać.
Master zgadzam się z Tobą co do "chatowników", ale łatwo wtedy ich rozszyfrować.
Master zgadzam się z Tobą co do "chatowników", ale łatwo wtedy ich rozszyfrować.
w turniejach gdzie gra sporo ludzi (pow 200 osob) mam prosta strategie a mianowicie przeczekac do przerwy az wszyscy samobojcy i sity odpadna i wtedy zaczyna sie normalna gra.
a w naszych forumowych, kameralnych turkach ( szczegolnie na Tony G i everescie) i innych z wpisowym juz gram od poczatku skoncentrowany, bo raczej nikt sie nie pokusi na all inna z byle jaka reka...
to tyle wiecej szczegolow niemoge zdradzic
a w naszych forumowych, kameralnych turkach ( szczegolnie na Tony G i everescie) i innych z wpisowym juz gram od poczatku skoncentrowany, bo raczej nikt sie nie pokusi na all inna z byle jaka reka...
to tyle wiecej szczegolow niemoge zdradzic
Uwielbiam Australian Open !!
alves pisze:...a w naszych forumowych, kameralnych turkach ( szczegolnie na Tony G i everescie) i innych z wpisowym juz gram od poczatku skoncentrowany, bo raczej nikt sie nie pokusi na all inna z byle jaka reka...
to tyle wiecej szczegolow niemoge zdradzic
Tyle szczegółów wystarczy - hehehe - dzięki Alves - wezmę do pod uwagę i wejdę all in z byle jaką kartą na samym wstępie żebyś nie był taki pewien
A tak w ogóle dzięki, czujemy się docenieni, przynajmniej ja
PS. Podpowiem tylko że w Tony G - są buy in'y i do pierwszej przerwy wszyscy tam wchodzą all in z byle jaką ręką - hehe, przynajmniej Ci co mają na wykupienie
Pozdrawiam i do zobaczyska przy stole
Sebola pisze:PS. Podpowiem tylko że w Tony G - są buy in'y i do pierwszej przerwy wszyscy tam wchodzą all in z byle jaką ręką - hehe, przynajmniej Ci co mają na wykupienie
Pozdrawiam i do zobaczyska przy stole
to chyba gramy w innych turkach bo jak ja gram na Tony G to wszyscy strasznie asekuracyjnie graja i nie wala all inn z byle czym
zgadzam się z alves że wcale na tonym w turnieju nikt nie wali all in z byle jaką kartą każdy rozważnie gra i czeka na mocną kartę... czasami to nawet potrafi zdenerwować gdy tak każdy pasuje cały czas... ale trzeba grać agresywnie z mocną kartą bo inaczej czasami słaba karta nas ogra bo mu przyjdzie set lub strit a tak by spasował przy podbiciu dużym na pre-flopie....
"Najważniejsze to wchodzić w wygrane ręce"
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
+ jak w każdej grze i w pokerze potrzebne jest szczęście...
Ta, teraz troche pasywniej ostatnie 2 tury byly, ale jakies 3-4 tury temu, bylo raz nawet chyba 27 buy-inow, w tym pewnie z 15 mazaka ;D:D Pozatym w ostatnim turze mazak chyba nie gral, albo byl sitem. (nie jestem pewien). Modlcie sie, zeby w zadnym turze tony g nie trafic z nim na stol bo wkoncu i tak Was wykonczy, bynajmniej przed przerwa :] Poprostu nei da zagrac
Zeby wygrywac
-
trzeba nauczyc sie przegrywac.
-
trzeba nauczyc sie przegrywac.
-
- -#pretendent
- Posty: 71
- Rejestracja: 14 sty 2008, 12:49
Gra kroś z Was Strategią Shortstack, bo ja jak zaczynałem przygodę z strategy i 50$ bez depozytu to próbowałem grać tą metodą i efekty były mizerne. Jak oglądałem filmy szkoleniowe to taka gra wydaje się bez sensu, granie na kilku stołach, ciągle przeskakiwanie i czekanie na AK czy AA które w końcu przegrają z parą 66, która uzbierała kolor. Ciekawi mnie czy Ktoś z Was gra i wygrywa tą metodą bo nie wiem czy warto jej sie baczniej przyjrzeć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Na terytorium Polski poker online moga oferowac jedynie te podmioty, ktore posiadaja zezwolenie Ministra Finansow. Gra w pokera u operatorow, ktorzy nie posiadaja licencji Ministerstwa Finansow jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Serwis jest przeznaczony tylko dla osob, ktore ukonczyly 18 lat. Korzystajac z serwisu, uzytkownik potwierdza, ze ma ukonczone 18 lat.