CPP lipiec/sierpien, str 40-41
No tak.. Najlepszy = najciekawszy i wnoszacy najwiecej do mojej wiedzy pokerowej. Najuzyteczniejszy ze tak powiem. Przynajmniej dla mnie, jako gracza stricte turniejowego..
A wiec jakie sa te trendy? I po co nam w ogole wiedza o tym jakie sa trendy? Otoz jezeli wiesz jak sie gra, to wiesz rowniez jak temu zaradzic. Przynajmniej jezeli masz na tyle oleju w glowie.
Trend nr 1: Mniejsze podbicia otwierajace pule
Naglowek na mysl od razu mi przywial, bardzo popularna ostatnimi czasy, strategie stosowana z powodzeniem przez Negranu: small ball. Czyli male podbicia, ciagla kontrola puli (ile musze podbic na turnie, aby zaklad na riverze nie byl za wysoki? badz czy bardziej nie oplaca mi sie czekac, zeby na river w razie nietrafionego drawu latwiej mi bylo uciec?), niewchodzenie w duze pule a koncentracja na wygrywaniu wielu mniejszych.
I choc Matt Matros (autor artykulu) koncentruje to sie glownie na wysokosci pierwszego podbicia, to widze tutaj odniesienie do small balla. Taktyki ekstremalnie efektywej i podobnie ekstremalnie trudnej do zastosowania na dluzsza mete, w duzym turnieju.
Co do samych wysokosci przebic to dodam cos od siebie, z wlasnego doswiadczenia tudziez poczynionych obserwacji. Pobijanie w poczatkowej fazie turnieju rzadko trzyma sie zasady 3bb. Tam takie podbicie nie gwarantuje nam wyrzucenia zawodnikow z trash hands. W srodkowej fazie turnieju to wlasnie najczesciej 3bb, badz wspominane 2,5bb (nawet z buttona, jako atak na blindy). Ale autor artykulu w ogole nie wspomina nic o fazie, gdzie blindy i ante sa juz tak horeindalnie wysokie, ze podbicia o 1-1,5bb potrafia wystraszyc potencjalnych przeciwnikow. No bo jak tu sprawdzic za 1/5 stacka, nawet jak jestesmy na duzym blindzie, kiedy nasze M juz teraz ledwo wynosi 4, a po sprawdzeniu nie bedzie wynosic nawet 2?
Do przemyslenia i zastosowania w koncowych fazach turnieju (kiedy zostaja 3-4 osoby).
Trend nr 2: Wyzsze wejscia all-in
Dla mnie troche mylacy naglowek akapitu, ale chodzi o to ze gracze turniejowi wczesniej przechodza w tryb gry allin/fold. Kiedy blindy & ante sa juz spore i kazdy nasz allin zwieksza naszego stacka o ok 25% w przypadku gdy nikt nas nie sprawdzi, oplaca sie go (allina) rzucic z nie do konca premium hand. Jak zaznaczal autor - takie zagranie jest zawsze EV+ (poprawne z matematycznego punktu widzenia). I tego juz jestesmy swiadkami. Sam uwielbiam taka gre i gdyby nie to, ze bedac do niej zmuszonym, oznacza to ze jestesmy na wylocie turnieju, to zawsze bym tak gral. Najprostszy poker jaki moze byc. Oczywiscie latwo sie zapedzic w kozi rog, wiec jak z kazda taktyka - trzeba uwazac i stosowac ja z odpowiednia czestotliwoscia.
I jeszcze jedna sprawa. Matt Matros doszukuje sie wplywu harringtona i jego teori M, na szybsze decyzje o przejsciu graczy w tryb allin/fold. Po czesci moze tak, ale uwierzcie badz nie, przy stole pokerowym nie chodzi o sztywne przeliczanie i stosowanie pokerowych taktyk "jak z ksiazki". Chodzi bardziej o to, zeby te zasady znac i opanowac, oraz bezwiednie (!) je stosowac w zaleznosci od przeciwnika i sytuacji na stole. a zatem nie wchodzimy wczesniej allin bo moje M wynosi np. 5, tylko dlatego, ze moje przebicie musi byc na tyle wysokie, aby wiekszym stackom nie oplacalo sie dokladac juz z any2, tylko dlatego ze jest szansa na eliminacje. Jak za dlugo odwlekamy decyzje zagrywania allin w celu kradziezy ciemnych to sie bardzo szybko wyblindowujemy a w konsekwencji kiedy juz rzucimy tego allina rozpaczy (chocby i z AA) to przy 5 callujacych na eliminacje ciezko nam sie bedzie utrzymac.
Trend nr 3: Gotowosc do sprawdzania wysokich zagran
I tutaj powiem szczerze ze to jest trend, ktory jakos najmniej jest obecny na turniejach na ktorych ja grywam. Najmniej nie znaczy ze jest bardzo rzadki. Po prostu poprzednie dwa sa bardzo powszechne. A o co wlasciwie chodzi? O tzw. Hero callach, czyli sprawdzeniach duzego zakladu przeciwnika (czesto zakladu allin) z srednia reka badz kompletnie slaba (z A high i 5 para wlacznie). Jest to, jak dla mnie, ekstremalna taktyka vs blef. Osobiscie takie zagrania mi bardzo imponuja. Potrzeba wiele pokerowych umiejetnosci (oraz kohonez), aby tak przeczytac przeciwnika, aby postawic go na blef i zainwestowac sporo (badz wszystkie) nasze zetony.
Ale skoro taki trend jest juz widoczny to najlepszy dowod na to, ze pokerowe umiejetnosci naszych oponentow stoja na bardzo wysokim poziomie i z dnia na dzien turnieje pokerowe staja sie trudniejsze.
Bo to troche jak ze starcraftem (jezeli ktos gral): sa bardzo dobre taktyki, ale nie ma takiej taktyki, ktora nie miala by zajebistej kontrtaktyki, ktora z kolei ma swoja kontrtaktyke, a tamta znowu swoja, ktora z kolei jest bardzo slaba przeciwnko naszej pierwszej taktyce... (wiem zagmatwalem
)
Takze na koniec zycze znalezienia najlepszych kontrposuniec na posuniecia przeciwnikow..
PS: a wy jakie macie spostrzezenia odnosnie obecnych trendow pokerowych? zapraszam do dyskusju..